"Potęga gór i spotkanie z tym, co w górach ,absolutnie wielkie" prowokuje mnie do ciągłego mierzenia się z ich ogromem i podejmowania wciąż na nowo prób zapisu złożonej przestrzeni pejzażu górskiego. Moje malarskie wyobrażenie gór oparte na zachwycie 1 silnej chęci zatrzymania obrazu sprawia, że góry wpisały się w moją codzienność. Świat wokół mnie postrzegam jako obrazy i struktury. Cykle malarskie stworzone przeze mnie pokazuja potęge natury i przywodzą na myśl przestrzeń pierwotną.
Cykl obrazów akrylowych. „Prześwietlenia", powstałych na zużytych rentgenowskich, przedstawia formacje skalne, masywne kamienne bloki, płaszczyzny skai pokryte pęknięciami i podzielone szczelinami. Klisze rentgenowskie to dwuwymiarowy obraz schorzeń i urazów organów osoby poddanej jakiejś przyczyny badaniom radiologicznym. To zapis ciała chorego, fotografie uszkodzonych, obolałych lub niesprawnych organów, które trzeba zdiagnozować i wyleczyć. Na błonie fotograficznej można prześwietlić każdą część ciała, zobaczyć elementy wewnątrz żywego organizmu. Istota mojego malarskiego zamysłu jest przenikanie się wybranych obszarów ciała człowieka i struktury ziemi" - tak wystawę "Prześwietlenia" widzi autorka prac, malarka Małgorzata Andrzejewska.
Rzadko kiedy prace tak dobrze komponują się z przestrzenią w której się znajdują. Z drugiej strony mają charakter bardzo symboliczny. Jaki? Na te i inne pytania odpowiada gość Radia Poznań.
Wystawa będzie dostępna do 30 stycznia.