Dr Małgorzata Kluska-Nowicka mówiła o sytuacji kobiet na rynku pracy. Jej zdaniem obecnie mamy do czynienia z rynkiem pracownika, a nie pracodawcy. Jednak ta sytuacja w różnych miejscach kraju może wyglądać inaczej. Przytoczyła również dane z 2015 roku, według których w przedziale wiekowym 15-64 lata w Polsce pracowało 69% mężczyzn i 57% kobiet. Zaznaczyła, że dysproporcje w zatrudnieniu kobiet i mężczyzn są specyfiką nie tylko polskiego rynku pracy.
Pozycja kobiety na rynku pracy jest wypadkową wielu czynników: politycznych, ekonomicznych, historycznych i społecznych. Kobiety, choć w szkole i na studiach osiągają lepsze wyniki w nauce, na rynku pracy są traktowane gorzej niż mężczyźni. Dlatego kobiety powinny już na studiach przejawiać aktywność zawodową.
Obecnie, pomimo sprzyjającego kobietom prawa, boją się one powiedzieć pracodawcy o ciąży. Prawodawstwo chroniące kobietę uderza w pracodawców. W wypadku ciąży warto zdobyć się na szczerą rozmowę z pracodawcą o warunkach pracy.
Dziś dla większości młodych kobiet priorytetem jest znalezienie dobrej pracy. Nie oznacza to, że chcą się pnąć po szczeblach kariery. Młode pokolenie w o wiele większym stopniu niż poprzednie ceni konserwatywne wartości. Chce po prostu dobrze wykonywać swoje zadania i mieć czas dla rodziny.
Zdaniem dr Nowickiej pracodawcy w kobiecie wracającej z urlopu macierzyńskiego znajdą zmotywowanego i lojalnego pracownika. Dobrym posunięciem ze strony pracodawców byłoby przekazywanie części obowiązków do wykonania w domu i tworzenie punktów opieki nad małymi dziećmi w miejscu pracy.
oprac. Sandra Błażejewska