Mała czarna - 13 stycznia 2017

Swoją karierę bajarza rozpoczął od lektury powieści Tolkiena. Kiedy dowiedział się, że pisarz bazował na mitologii nordyckiej, postanowił się z nią zapoznać. Mity tak przypadły mu do gustu, że zdecydował się na ich opowiadanie. Pierwszy raz zaprezentował je przed dziećmi w czasie ferii w Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu. Następnie swój warsztat szkolił pod okiem Bartka Ignacego Wrony, który fascynująco potrafił opowiadać spontanicznie wymyślone historie. Przełomem dla Szymona był udział w Międzynarodowym Festiwalu Opowiadania w Warszawie. Właśnie wtedy podjął decyzję o zostaniu profesjonalnym bajarzem. By podnieść kompetencje pojechał do Meksyku. W tym kraju sztuka opowiadania jest bardzo żywa. Jeździł także do Maroka i Palestyny, gdzie występował przed zagraniczną publicznością. Zaprezentował wtedy baśnie polskie i arabskie.

Szymonowi trudno wybrać jedną ulubioną opowieść. W swoim repertuarze ma blisko 200 historii o różnej tematyce. Dodaje, że ważna jest nie tylko fabuła baśni, ale także wartości jakie ze sobą niesie oraz technika opowiadania. Na co dzień działa w grupie „Karawana Opowieści”. Wraz z nią przemierza szkoły, przedszkola i biblioteki. Przy akompaniamencie muzyki opowiada dzieciom baśnie.

Orkiestra Prowincjonalna składa się z czterech muzyków. Są na tyle barwnymi osobowościami, że o każdym z nich można by tworzyć osobną audycję. Fascynacja prowincją rozpoczęła się od rodzinnej miejscowości wokalisty Marka Gordzieja – Środy Wielkopolskiej. Jeszcze do niedawna była małym miasteczkiem. Kiedy zaczęła się rozrastać, muzyk zdecydował się na wyprowadzkę na wieś. Jednakże do tej pory z sentymentem wspomina czasy, kiedy Środa była mniejszą miejscowością. Obecnie inspiracją dla niego i kolegów z zespołów są miasteczka północnej Wielkopolski. W swojej twórczości poruszają tematy egzystencjalne. Poświęcają się także innym projektom artystycznym.

oprac. Sandra Błażejewska