NA ANTENIE: LEARNIN' THE BLUES (2020)/MATT DUSK, KUBA BADACH
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

O muzułmanach, braterstwie i neokomunizmie

Publikacja: 04.07.2017 g.09:29  Aktualizacja: 04.07.2017 g.09:42
Poznań
Co skłoniło kanclerz Angelę Merkel do zaproszenia wszystkich chętnych muzułmanów do przyjazdu do Europy?
Angela Merkel -  Image by א (Aleph),http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5/
/ Fot. Image by א (Aleph),http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5/

Rzecz jest o tyle dziwna, że kilka lat temu Angela Merkel przyznała publicznie, że polityka multi - kulti zakończyła się klęską, po czym kilka lat później nadal ją wspiera i to radykalnie. Ta labilność przypomina zachowanie szefa PO Grzegorza Schetyny, który raz jest przeciwny przyjmowaniu uchodźców, po czym zmienia zdanie. 

Decyzja Merkel podjęta samodzielnie, bez konsultacji z przywódcami państw, miała i ma poparcie lewicowego establishmentu. Dlaczego ma poparcie lewicowego lobby łatwo się domyślić. Wychowane na neo-marksizmie elity nienawidzące tego, co jest dziedzictwem chrześcijańskiej tradycji (sam marksizm też jest jej tworem, choć zdegenerowanym) postanowiły zbudować w Europie utopijną krainę, w której nareszcie, u końca historii, pies z kotem będzie żyć w miłości, a konflikty narodowe, etniczne, męsko -damskie, ekonomiczne i polityczne zostają na wieki wieków wygaszone. Nasza szlachetność – patetycznie duma sobie nasz lewak - zawstydzi muzułmanów - ksenofobów i mizoginów. Ponieważ to pragnienie i „religijna” wiara w możliwość zbudowania utopii, dyktowane ideologicznym projektem jest tak silne, żadne logiczne pragmatyczne argumenty przebić się nie mogą do takiej zideologizowanej struktury umysłowej. Jeśli fakty przeczą wizji, tym gorzej dla faktów. 

To spowodowało, że wielu inteligentniejszych Niemców przestało wierzyć własnym mediom. Ale presja takich ideologicznych projekcji jest ogromna, bo opór powoduje natychmiast stygmatyzację takiego osobnika jako człowieka o skłonnościach do nienawiści, ksenofobii, itp. Z drugiej strony, czyż nie zniewalająca jest wizja świata, w którym panuje wieczne braterstwo? Taka wizja przedstawiona jest przez Johna Lennona w jego słynnej pieśni „Imagine”, którą chłonęło pokolenie 68 roku. „Wyobraź sobie, że nie ma nieba….Na dole nie ma piekła, nad nami jest tylko niebo….Wyobraź sobie, że wszyscy ludzie żyją dniem dzisiejszym…że nie ma państw…ani niczego, za co warto zabijać lub umierać. Ani religii.., ani własności…Nie ma chciwości ani głodu…Panuje braterstwo..."

Jerzy Owsiak robi polski Woodstock. W jakim celu? Również w tym, aby ta tradycja quasi-intelektualna żyła. Ideologie różnej maści mają to do siebie, że zwalniają od udręki myślenia i analizy, co gwarantuje im licznych wyznawców. Jeśli zaś chodzi o związki ideologii i sztuki, to zawsze to niepokojące, gdy artyści zabierają się za robienie polityki poprzez sztukę. Szczególnie, gdy są obdarzeni talentem. 

Atak na państwa Grupy Wyszehradzkiej, domaganie się, by zaczęły one przyjmować uchodźców, to konsekwencja przekonania, owych elit skupionych wokół mandarynów z Brukseli, że tylko one mają monopol na to, co jest wartością europejską. Wynika to z neokomunistycznych, powiązanych z neoliberalnymi dogmatami, przekonań. Mieszanka jest bardzo silna, bo pozwala na bycie jednocześnie humanitarnym i bycie wolnorynkowym łupieżcą. Lata prosperity gospodarczej powalały to sprytnie ukrywać za sprawą zręcznej socjotechniki. Ale praktyka komunizmu, jego zakłamanie nauczyły, szczególnie Polaków, jak bronić się przez wirusem poprawności politycznej, czyli zaszczepiły odporność na groźne utopijne projekty, którym towarzyszy sentymentalna propaganda. 

Można upraszczając zauważyć, że po upadku komunizmu w Europie wschodniej, ideologiczny impuls przeskoczył na zachód Europy, rozkwitł pod postacią ideologii poprawności politycznej a teraz znów atakuje środkową Europę. Ma na miejscu, w Polsce, swoich przedstawicieli. To oczywiście totalna opozycja. Wmawia ona obecnie rządzącym, że wyprowadza ona Polskę z Europy, bo odwraca się od imigrantów, co jest kłamstwem. Jedną z podstawowych zasad manipulacji jest włożyć w usta adwersarza, to czego nigdy nie powiedział, po czym polemizować z tym. 

Wracając do budowy powszechnego braterstwa. Wiadomo, że droga do takiej krainy jest trudna, wyboista i to akurat utopiści wiedzą. W niczym nie różnią w tym od komunistów. Jednym z etapów budowy krainy powszechnego braterstwa jest przyzwyczajenie europejskich tubylców do obecności muzułmanów, aby nauczyli się tolerancji. Prezydent Francji Macron zauważył, że Francuzi mają się po prostu przyzwyczaić do zamachów i koniec. W jego optyce oznacza to pewną niedogodność na drodze budowy utopii, tak jak likwidacja wrogów klasowych stanowiła przykrą konieczność dyktowaną wymogami budowy komunizmu.

Ale prawdziwym problemem Europy nie są muzułmanie tylko nieokrzesani, nieeuropejscy tubylcy z Europy środkowej i wschodniej, tradycyjnego miejsca powstawania nacjonalizmów z ksenofobią i antysemityzmem w roli głównej. Bo jak się okazuje stereotypy sięgające XIX wieku mają się na postępowym Zachodzie bardzo dobrze, jakby nigdy nie było II wojny i Holocaustu. A na marginesie zarzucanie Polakom antysemityzmu przez Niemców i Francuzów, historycznie rzecz ujmując, dobrze oddaje ewangeliczna zasada, że źdźbło widzisz w oku bliźniego, a belki w swoim już nie. Ale uwolniony od udręki myślenia utopista, dla którego istnieje tylko mityczna przyszłość, może do woli manipulować faktami. A gdy trzeba znikają, jakby nigdy ich nie było. 

Maciej Mazurek

http://radiopoznan.fm/n/z49eu7
KOMENTARZE 6
gfa 24.07.2017 godz. 12:55
a ja się [podpisuje pod tym co napisał radca, muszę zapamiętać nazwisko felietonisty i już więcej nie czytać.... To nie dla mnie , ale dla ciemnego ludu niech czyta kto chce
hetman 17.07.2017 godz. 17:30
I tu apel do muzulmanow : Tu jest kraj katolicki,tu miejsca dla Was nie ma ! Pomoc znajdzie sie dla autentycznie potrzebujacych . Probujcie w Niemczech ,Francji,Anglii ,czy innym laickim kraju.
Wielpol LI 07.07.2017 godz. 22:29
Podpisuję się pod treściwym i trafnym felietonem. Dodałbym tylko, że wyczyn bundeskanzlerin Merkel łamiący bezpardonowo prawodawstwo europejskie i lekceważący kraje unijne doprowadzi do tego, że eksperyment unijny padnie pod naporem milionów muzułmanów, którzy absolutnie nie są w stanie utożsamić się ze wspólnotą europejską.
Henryk Krzyżanowski 07.07.2017 godz. 09:04
Celna analiza, świetny, zwięzły tekst, gratuluję.
Poznaniak 04.07.2017 godz. 11:05
trzeba zbudować oś-Berlin, Paryż Moskwa i malutkim pokazać jak mają tańczyć.
A biała i napływową siłę roboczą trzymać w ościenych krajach i wyjmować potrzebne rodzynki dla potrzeb swojego rynku. Fajne i wygodne!
radca 04.07.2017 godz. 10:51
Brawo, brawo !!!
Wstępniak godny PRL-owskiego " Żołnierza Wolności".
Jeszcze Polska nie zginęła póki My żyjemy, bo z Mazurkiem padnie jak we wrześniu 1939r.
Kłamstwa, cynizm, pomówienia, słowa wytrychy + parę obcobrzmiących, a nie zrozumiałych dla Autora i gawiedzi i wierszówka leci, i do kasy i pierś do przodu po order.
Ciemny lud to kupi?
Tylko skąd w XXI wieku wziąć ten ciemny lud?
Wychować, sformatować poprzez reformy oświaty, wprowadzanie wierzeń, kultów oraz takich wstępniaków w miejsce wiedzy.
Od wstępniaków się zaczyna, a na zamordyzmie i demolce się kończy. Już to przerabialiśmy, trup ścielił się gęsto.