NA ANTENIE: Pół na pół
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Trudno dyskutować z obsesjami

Publikacja: 30.03.2018 g.07:00  Aktualizacja: 30.03.2018 g.10:05
Poznań
Felieton Macieja Mazurka.
Izrael flaga - Fotolia
/ Fot. Fotolia

Oskarżanie Polaków o antysemityzm i używanie jako dowodu antysemickiej fali, jaką władze komunistyczne uruchomiły w 1968 roku jest głęboko niesprawiedliwe w świetle tego, co wiemy o tym wydarzeniu. Wpisywała się ta fala w mechanizm czystek ideologicznych charakterystycznych dla totalitarnej władzy. I antysemicka kampania polskich komunistów nie była czymś wyjątkowym. Po II wojnie taka kampania miała miejsce w ZSRR. Związane to było z koniecznością mobilizacji szeregów partyjnych, których konsolidacja następowała w obliczu wykreowanego wroga. Taka jest natura totalitarnej władzy. Musi być wróg. Przy okazji można było wykorzystać tę sytuację do wykończenia przeciwników w obrębie władzy, którzy mieli pochodzenie żydowskie. Antysemityzm nie skończył się w ZSRR a tym samym automatycznie w całym bloku wschodnim, wraz ze śmiercią Stalina. Wręcz przeciwne: Związek Sowiecki aż po lata osiemdziesiąte systematycznie prowadził antysemicką nagonkę. Nawet w czasie najgorszych prześladowań za Stalina pojedynczy Żydzi piastowali wysokie stanowiska w aparacie władzy ale po 1957 roku w kluczowych dziedzinach takich jak bezpieczeństwo, obronność i gospodarka, działały nieformalne ograniczenia w zatrudnianiu Żydów. Zarówno za Chruszczowa jak i za Breźniewa antysemityzm jako generalne wypowiedzenie wojny Żydom stanowił o wiele istotniejszy element polityki niż za Stalina. Era Breźniewa przyniosła niesłychane zaostrzenie kampanii antysemickiej prowadzonej pod przykrywką syjonizmu. W latach 1967-1980 w prasie radzieckiej ukazało się ponad tysiąc siedemset karykatur antysyjonistycznych. Radzieckich czytelników zalewał potok książek i broszur nawiązujących do najgorszych tradycji antysemityzmu.

Polskie wydarzenia '68 roku nie byłyby możliwe bez inspiracji albo przynajmniej przyzwolenia płynącego z Moskwy. Centrum było w Moskwie. Stamtąd polscy towarzysze czerpali inspirację. W wojsku bardzo metodycznie i skutecznie antysemicką czystkę przeprowadził ówczesny minister obrony narodowej, całkowicie mentalnie zależny od ZSRR Wojciech Jaruzelski. Marzec '68 roku i antysemicka nagonka była kolejną wewnętrzną wojną, po wojnie w Kościołem katolickim, rozpętaną przez ówczesnego I sekretarza PZPR Władysława Gomułkę. Wpisywała się ona w trwającą nieprzerwanie nagonkę antysemicką w ZSRR.

Dzisiaj liberalne media zachodnie atakują w Polaków za ich ponoć wrodzony antysemityzm. Nie atakują za to rosyjskiego antysemityzmu, przy którym polski to niegroźna przypadłość pewnego procenta osobników ziejących jadami resentymentu. Żądają przeprosin za Marzec 68 roku, podczas gdy ówczesna polska opinia publiczna była zdecydowanie pro-syjonistyczna. Zadaje sobie pytanie: czy mam dzisiaj przepraszać za Jaruzelskiego, Gomułkę, Kiszczaka czy Moczara? Nie sądzę. 

Wojciechowi Jaruzelskiemu obecna ekipa rządząca odbiera tytuł generała, co stanowi jakieś symboliczne przywrócenie poczucia sprawiedliwości między innymi za czystkę antysemicką. Okazuje się, że to działanie nie podoba się liberalnym polskim mediom, gdyż nie podoba im się wszystko, co zrobi „narodowo-faszystowski” rządz PiS-u. Trudno dyskutować z obsesjami i wierzyć w szczerość oburzeń na polski antysemityzm gdy hołubi się pośmiertnie antysemitów.

http://radiopoznan.fm/n/NWoWCP
KOMENTARZE 7
Kamil Kryza 02.05.2018 godz. 07:47
Niejakiego Adolfa również wybrali w wolnych wyborach i jak to się skończyło? Nie porównuję nikogo do Adolfa, ale nie zawsze wolne wybory świadczą o tym, że kolejne wybory również będą wyborami wolnymi. A kto wygra w Polsce kolejne wybory? Mam nadzieję, żę nie PiS.
hetman888 26.04.2018 godz. 17:54
"dyktatury " ? Czy się mylę,czy wybieramy władze w wolnych wyborach ? Przed nami 3 lata wyborów. Zgadnij która opcja wygra je wszystkie ?
Kamil Kryza 26.04.2018 godz. 08:14
Kręgosłup moralny aktywuje antypolskość i bzdurne oskarżenia? Dobre. Trafna uwaga. A dlaczego tak się dzieje? Szkoda tylko, że ten moralny kręgosłup jest częścią rosnącej w siłę dyktatury.
hetman888 25.04.2018 godz. 18:19
Polska obok Węgier jest krajem który ma kręgosłup moralny i potrafi przeciwstawić się liberalnym bredniom. To aktywuje antypolskość i bzdurne oskażenia. Dzięki Panie Macieju za kolejny trafny felieton.
Kamil Kryza 25.04.2018 godz. 08:56
Kolejny prorządowy felieton wybielający historię Polski i Polaków. Sposób w jaki p. Mazurek tłumaczy postępowanie Polaków w marcu 1968 r. jest iście dziecinny: to nie ja to on, to on mnie do tego namówił.
szczurek 04.04.2018 godz. 18:28
Izrael morduje Palestyńczyków.
PJ 30.03.2018 godz. 09:08
Kto nas przeprosi za Morela (który nota bene ukrył się przed sprawiedliwością w Izraelu), Wolańską, Bermana i im podobnych. Można tak się przerzucać argumentami. Antysemityzm był, jest i będzie. Tak jak antypolonizm i inne anty-. Trzeba się z tym pogodzić i baczyć jedynie, by tego rodzaju fobie nie stały się dominujące w społeczeństwie i marginalizować takich ludzi jak Yair Lapid i jemu podobni oszołomi. Izrael w tej mierze ma zdaje się najwięcej do zrobienia, bo w świadomości wielu ich polityków panuje skrajna hipokryzja i moralność Kalego.