Lucyna Maria Gawrońska jest już na emeryturze. Po śmierci męża postanowiła spisać swoje wojenne wspomnienia. Pani Lucyna pamięta okupację z perspektywy dziecka.
Na niebie pojawiła się wielka zorza - wspomina Lucyna Maria Gawrońska. - Ludzie biegli ją zobaczyć. Mówiła, że to zła wróżba. Wybuchła panika.
Kobieta pamięta pierwsze wysiedlenia z Jutrosina i Niemców, którzy ostrzegali jej ojca przed wywózkami. Warto posłuchać wojennych wspomnień Lucyny Marii Gawrońskiej.