NA ANTENIE: NIE BEDE JULIA/WANDA I BANDA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Jestem gotowy pójść do więzienia i dalej ratować kleryków - zadeklarował ks. Dariusz Oko

Publikacja: 29.07.2021 g.11:00  Aktualizacja: 29.07.2021 g.12:30
Poznań
Niemiecki sąd skazał go za pisanie o "lawendowej mafii". Miał - według sądu - podżegać do nienawiści. Ma zapłacić prawie pięć tysięcy euro grzywny lub iść na 120 dni do aresztu.
ks dariusz oko - Tomasz Adamowicz - Gazeta Polska
Fot. Tomasz Adamowicz (Gazeta Polska)

Ksiądz Oko mówił w porannej rozmowie Radia Poznań, że za sprawą stoi ksiądz Wolfgang Rothe. To on złożył zawiadomienie do prokuratury.

Ksiądz Rothe jest twarzą Kościoła niemieckiego, a ksiądz Oko ma iść do więzienia. Tak się dzieje w Kościele. Lawendowa mafia rządzi, a normalni porządni księża są niszczeni, więc to jakby dalsza część książki, ale to pokazuje z czym mamy do czynienia, jak bardzo lawendowa mafia niszczy Kościół. On wsadza do więzienia także księdza niemieckiego, który wydał mój artykuł w najlepszym piśmie teologicznym niemieckim, więc całą redakcję mogą wsadzić do więzienia. Zresztą ten ksiądz ma 90 lat

- mówił ksiądz Dariusz Oko.

Księdza Oko skazał sąd w Kolonii za artykuł w czasopiśmie "Thelogisches”, w którym pisał o tak zwanej lawendowej mafii i opisywał działania wewnątrzkościelnej zorganizowanej grupy przestępczej, połączonej z praktykami homoseksualnymi, która wykorzystuje zależnych od niej kleryków.  Przyrównał tę grupę do pasożyta szkodzącego swojemu nosicielowi. To te słowa były podstawą do oskarżenia księdza o podżeganie do nienawiści. Wyrok na razie nie jest prawomocny.

Poniżej cała rozmowa w audycji Kluczowy Temat:

Piotr Barełkowski: Dlaczego właśnie dziś ksiądz znalazł się w naszym programie, dlaczego dziś z nim rozmawiamy? Przede wszystkim dlatego, że jest on ostatnio prześladowany, można powiedzieć, przez niemiecki sąd, a właściwie skazany na grzywnę i areszt. Proszę księdza, za co księdza skazano?

Ksiądz Dariusz Oko: Jestem skazany na cztery miesiące bezwzględnego więzienia albo wielką karę finansową. Moja zbrodnia - według sądu - jest olbrzymia, bo to trzeba porównać, wspomnieć zbrodnie niemieckie, Niemcy bestialsko zamordowali 3 tysiące polskich księży, z czego dwa tysiące w obozach koncentracyjnych, w ogóle trzy miliony Polaków, trzy miliony Żydów, a właściwie z tych esesmanów, którzy mordowali, to byli najwięksi zbrodniarze wszech czasów w Europie Środkowej - załoga Auschwitz, to mniej niż 10 procent zostało osądzonych i to głównie w Polsce, prawie nikt w Niemczech, więc esesmani w Niemczech, najwięksi zbrodniarze wszechczasów, w 90 procentach nic im się nie stało. Do dzisiaj pewnie żyją w luksusowych warunkach. Nie spędzili ani jednego dnia w więzieniu, najwięksi zbrodniarze wszechczasów, załoga Auschwitz, sądy niemieckie bardzo o to dbały. Natomiast ja muszę iść na cztery miesiące do więzienia, a mogą mi więcej dołożyć w następnych instancjach. Według sądu niemieckiego jestem zbrodniarzem większym od esesmanów Auschwitz.

Na szczęście są kolejne instancje i może ten wyrok zmienić się, ale dopowiedzmy, bo to nie do końca tutaj chodzi o to, że ksiądz jest prześladowany przecież jako ksiądz, tylko chodzi o słowa księdza. Wytknięto księdzu to, że ujawnił ksiądz informację na temat homoseksualnej, nazywamy to lawendowej, mafii w Kościele katolickim w Niemczech właśnie i to mówienie o homoseksualizmie w łonie Kościoła niemieckiego, jest właśnie zakazane, jak się dowiadujemy, jak brzmi sentencja tego wyroku i to jest bezpośredni powód skazania księdza, prawda?

Tak, ale traktuję to jako wyróżnienie, bo właściwie mam być pierwszym więźniem politycznym Europy po upadku komunizmu, pierwszym więźniem nowego komunizmu, różowego komunizmu. To jest zaszczyt dla mnie, bo widać, że szczególnie przeszkadzam diabłu, skoro tak mnie wyróżnił. Moja głowa ma pierwsza spaść. Mam być tak zamordowany medialnie, żebym się nie odzywał w ogóle, żebym siedział w więzieniu możliwie jak najdłużej. No widocznie diabłu szczególnie przeszkadzam i tym neokomunistom, genderystom, bo jest szansa, że to obudzi ludzi. W Niemczech znowu panuje ideologia totalitarna, taki socjalizm genderowy, wcześniej był socjalizm nacjonalistyczny, socjalizm bolszewicki, a ja mówię nie tylko o Niemczech. Moja książka "Lawendowa mafia", która jest bestsellerem w Polsce, już 32 tysiące wydrukowanych egzemplarzy, ostatnio wydanie na Słowacji było ze słowem wstępnym, poparciem arcybiskupa Orosha z Trnawy, który mnie bardzo wspiera, bo akurat jego poprzednik był taki lawendowy i strasznie zniszczył diecezję. On się z tym zmaga do dzisiaj i ja po prostu staram się bronić Kościół przed tym zagrożeniem, przed takimi ludźmi, jak kardynał McCarrick ze Stanów Zjednoczonych, który jako ksiądz gwałcił chłopców i to nie przeszkodziło, żeby został biskupem i kardynałem i żeby ciągle właściwie tylko szedł od kopulacji do kopulacji i gwałcił i molestował kleryków.

My to jesteśmy w Poznaniu i mamy też swoją niesławną historię...

W Polsce też, arcybiskup Paetz, arcybiskup Wesołowski. Ostatnio mamy kardynała Gulbinowicza, biskupa Janiaka, Trawę, którzy byli uwikłani w te sprawki lawendowej mafii. Ja chronię Kościół przed tym i za to mam iść do więzienia. To trzeba podkreślić, sąd powinien stanąć po mojej stronie. Ja jestem jak prawnik we Włoszech, który chce bronić Sycylię i Włochy przed mafią i mówi: tacy ludzie jak McCarrick to są jak pasożyty, które niszczą nosiciela, jak metastazy rakowe i w swojej sentencji sąd wskazuje, że ja używam takich wyrazów na ludzi jak McCarrick, czyli faktycznie staje po stronie takich homoseksualnych predatorów jak McCarrick, a mnie skazuje na więzienie.

No, mocne słowa, bo w Polsce właściwie także od prawa do lewa wszyscy walczą, czy deklaratywnie czy czynnie z tym, że właśnie ten rak toczy Kościół katolicki, no tak, ale proszę księdza, sprawa jest poważniejsza, bo jak wiemy, papież Franciszek akceptuje te akty homoseksualne w Kościele katolickim w Niemczech, prawda?

No właśnie nie akceptuje. Zakazał surowo błogosławieństw par homoseksualnych, ale właśnie jeszcze takie słowo dopowiedzenia, ja jestem oskarżony o to, mniej więcej tak można porównać, zresztą sąd niemiecki nie podaje grupy, którą ja obraziłem, wyraźnie się boi. Ja jestem skazany na cztery miesiące, a nie wiem, kogo obraziłem, jakąś grupę obraziłem, ale kogo? Czy wszystkich homoseksualistów na całym świecie, wszystkich ludzi czy lawendową mafię. Widać, że boją się tego powiedzieć, bo łatwo pokazać absurd tego wyroku, bo to jest tak, jakby prawnik mówił, że mafia sycylijska to są jak pasożyty, które niszczą żywiciela, jak metastazy rakowe, a sąd w Mediolanie skazywałby tego prawnika za obrazę wszystkich Włochów, ponieważ on powiedział, że część Włochów to jest mafia, bo to obraziło wszystkich Włochów i podobnie jest z tym wyrokiem. Zresztą ja jestem gotowy iść do więzienia, bo ja mam tradycje rodzinne. Mój dziadek i babcia, mimo że Niemcy surowo tego zakazywali pod karą śmierci, ratowali Żydów proszę sobie wyobrazić. Nie szanowali praworządności niemieckiej i teraz ja ratuję kleryków przed takimi homoseksualnymi bandytami jak McCarrick i za to mam iść do więzienia. Ja jestem gotów ratować tych kleryków, podobnie jak moja babcia i dziadek ratowali Żydów, ale wie pan, jest ciekawe, to dodaje pikanterii, fakt kto mnie oskarża, dlaczego ja mam iść do więzienia? Kto jest moim oskarżycielem? To jest właśnie ksiądz niemiecki Rothe, który jakby post scriptum do mojej książki działania lawendowej mafii, bo on właśnie jest twarzą homoseksualizmu Kościoła niemieckiego. On błogosławi pary homoseksualne, przy tym wyśmiewa się z papieża Franciszka, ubliża mu publicznie, bo on jest najmądrzejszy na świecie.

Ale to, co mówiłem, jest jednak jakiś milczący akcept dla tych działań w Kościele katolickim w Niemczech ze strony Watykanu. Przede wszystkim taki, jak ja to rozumiem, że nie ma ostrych reakcji. Może dlatego, że jest bardzo poważna fala, bardzo poważne źródło wpływów do skarbca watykańskiego, prawda?

Tak, w ogóle Kościół niemiecki ma wielki wpływ na Kościół światowy, niestety, ale mam nadzieję, że mój przypadek przebudzi też Watykan, że skłoni do jakiś reakcji. Kim jest ksiądz Rothe? Proszę sobie wyobrazić, że on był wicedyrektorem seminarium w Santk Poelten pod Wiedniem, 80 km od Wiednia i w 2004 roku okazało się, że to seminarium zmieniło się pod jego rządami w coś w rodzaju homoseksualnego domu publicznego, że tam regularnie odbywały się orgie homoseksualne, klerycy się upijali. W komputerze seminaryjnym znaleziono 40 tysięcy zdjęć pornograficznych, w tym sceny gwałtu 5-letniego chłopca, bestialstwa i media informowały, że ksiądz Rothe w tym uczestniczył sam. On oczywiście wszystkiemu zaprzecza. Mówi, że jest zupełnie niewinny, ale raczej nikt mu nie wierzy, że on jako rektor nic o tym nie wiedział. Zresztą biskup też mu nie wierzył, bo natychmiast go usunął razem z rektorem, bo rektor jest podobny do niego. Prezentowano zdjęcia, jak ksiądz Rothe się całuje z klerykiem, ale on mówi, że to był fałszywy kąt widzenia. Jednak biskup starał się w ogóle usnąć go z kapłaństwa, dlatego się przeniósł do Monachium, gdzie tam dwa punkty ciężkości jego duszpasterstwa to jest i to jakoś mu się łączy dobrze, to jest właśnie propagowanie homoseksualizmu i picia whiskey. On właśnie ubóstwia whiskey, dlatego organizuje pielgrzymki do Szkocji. Głównie odwiedzają gorzelnie whiskey. Tam kupują najdroższe whiskey świat, degustują, kartonami wywożą.

Brzmi to strasznie, szokująco i ksiądz jest skazany za to, że nie można o tym mówić, że ksiądz o tym mówi. To jest clou sprawy.

To jest ilustracja mojej książki. Ksiądz Rothe jest twarzą Kościoła niemieckiego, a ksiądz Oko ma iść do więzienia. Tak się dzieje w Kościele. Lawendowa mafia rządzi, a normalni porządni księża są niszczeni, więc to jakby dalsza część książki, ale to pokazuje z czym mamy do czynienia, jak bardzo lawendowa mafia niszczy Kościół. On wsadza do więzienia także księdza niemieckiego, który wydał mój artykuł w najlepszym piśmie teologicznym niemieckim, więc całą redakcję mogą wsadzić do więzienia. Zresztą ten ksiądz ma 90 lat. 70 dni więzienia dostał, czyli ponad dwa miesiące. To proszę sobie wyobrazić, jak będzie wleczony do więzienia przez policję zakuty w kajdankach. Dawniej robiło to Gestapo, a teraz księdza niemieccy wsadzają do więzienia. Niemcy bestialsko zamordowali trzy tysiące księży, zresztą ksiądz Rothe ja bym mu radził - od jego plebanii w Monachium jest tylko 30 km do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie było 1900 polskich księży, z czego jego ojcowie zamordowali bestialsko połowę. Myślę, że może tam raz na 10 pielgrzymek do gorzelni, by pojechał może na pielgrzymkę do Dachau, może by coś zrozumiał.

Ksiądz tutaj bardzo mocno zestawia nazizm niemiecki, hitleryzm z tym, co dziś robi poprawność polityczna. Tak eufemistycznie nazwijmy, ale ksiądz - jak rozumiem - tutaj pokazuje te kroki, tę perspektywę, ten punkt dojścia, mechanizmu, który dziś obserwujemy i który dziś w postaci wyroku na księdza usłyszeliśmy.

Dwa miesiące więzienia za jeden artykuł naukowy to wie pan, Niemcy palili książki, ale to przy okazji odsłania, co się dzieje w Niemczech, do czego dochodzi. Oni są szczególnie podatni na ideologię, bo oni są tacy protestanccy, odcięli się od Rzymu, od papieża, to tym bardziej są zależni od władzy politycznej. Kardynał Marx bardzo słusznie powiedział, że nie są filią Rzymu, bo są filią Darwina. Dla nich jest za mało ważne, co mówi papież, co mówi Chrystus, tylko co mówi Berlin. To się wiąże z taką pychą niemiecką, z ich filozofią. Hegel uważał, że jest najmądrzejszy na całym świecie, też mądrzejszy od Pana Jezusa. Pan Jezus to jest taki pikuś przy Heglu i teraz mamy właściwie Kościół taki - niemiecki Kościół jest Kościołem państwowym, heglowskim.

Podatki się płaci na Kościół normalnie do kasy państwa i stąd te podatki wędrują dopiero do Kościoła i ten mechanizm utwierdza tę sytuację.

Potwierdza państwowy charakter tego Kościoła. Oni po prostu za bardzo myślą jako urzędnicy państwowi, a za mało jak kapłani Chrystusa.

Ja tylko przypomnę, że u nas są podobne w tej chwili tendencje. Niektórzy są bardzo zapatrzeni na niemiecki system i tutaj szczególnie w przypadku tego, co ksiądz przeżył, warto o tym mówić, do czego prowadzi ta cała sytuacja, ten mechanizm.

Ksiądz Rothe - można powiedzieć - sam się prezentuje jako apostoł whiskey z dumą, adorujący kieliszek whiskey w Kościele. To jest świętokradztwo, bluźnierstwo.

Ja tylko na koniec muszę powiedzieć, że można wspierać księdza, że jest specjalna strona, przez którą można poprzeć księdza, podpisać petycję w jego sprawie. Sprawa nie jest ostatecznie zamknięta, bo będą kolejne instancje sądowe. Jest apelacja, Instytut Ordo Iuris przygotowuje dokumenty w tej materii i popierajmy chyba księdza, ja nie chcę tutaj stawać po żadnej stronie, ale w tym wypadku chyba jednoznacznie trzeba określić, gdzie jest dobro.

Oczywiście, to jest bardzo podobna sytuacja jak z księdzem Popiełuszko. Tam był totalitaryzm komunistyczny, tu mamy totalitaryzm genderowy. Bronmyksiedzaoko.pl tam można wejść i dowiedzieć się więcej, jest po niemiecku, po angielsku. To chodzi o nas wszystkich.

http://radiopoznan.fm/n/36pNPf
KOMENTARZE 0