- Przyrost jest falowy, rok co rok porównując, może nie są to aż tak drastyczne zmiany, ale gdyby porównać zeszły rok z 2015 rokiem - jeżeli chodzi o zezwolenia na pobyt czasowy, to widzimy ponad pięciokrotny przyrost wniosków - tłumaczy Aneta Budnik.
Około 80 procent cudzoziemców w Poznaniu to obywatele Ukrainy, którzy najczęściej przyjeżdżają w celach zarobkowych. - Mamy też obywateli innych państw z całego świata. W pierwszej piątce jest np. Białoruś czy Rosja, ale mamy też państwa dalsze takie jak Gruzja, Mołdawia, Nepal, Bangladesz czy Indie - mówiła na antenie Radia Poznań.