NA ANTENIE: Pół na pół
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

R. Jankowski: Nie ma polityki proekologicznej prezydenta Poznania

Publikacja: 06.12.2019 g.10:19  Aktualizacja: 06.12.2019 g.15:47
Poznań
Robert Jankowski - koordynator Forum Klimatycznego AKO był gościem porannej rozmowy Radia Poznań "Kluczowy Temat".
Robert Jankowski ako - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

Rozmawiała z nim Krystyna Różańska-Gorgolewska. Tematem rozmowy było Forum Klimatyczne.

Krystyna Różańska-Gorgolewska: Dziś rozpoczyna się konferencja Forum Klimatyczne AKO w sali sesyjnej Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, dlatego korzystając z okazji i obecności gościa w studiu, zapytam, co z naszym klimatem. Są kraje z przemysłem, które bardziej zatruwają środowiska, takie jak Polska i będą miały większe trudności z przeprowadzeniem zmian - tak powiedział Frans Timmermans. Jak się pan do tego ustosunkuje?

Robert Jankowski: Pan Frans Timmermans prawdopodobnie nie pamięta, czym był Protokół z Kioto i w jaki sposób, bardzo dobry, Polska wypełniła zobowiązania Protokołu z Kioto. Mogę powiedzieć tylko tyle, że Polska ma najlepsze wyniki i do roku 2020 powinna wykonać aż 60 procent swoich zobowiązań, jeżeli wszystkie projekty, które są już w toku, zostaną zrealizowane. Natomiast inne kraje Europy Zachodniej wykonały zaledwie po parę procent, więc kto truje, a kto nie.

Z czego wynika to czepianie się Polski?

Tu by trzeba było się cofnąć do tego, że w Europie od bardzo wielu lat istnieją pewne procesy można powiedzieć biznesowe. W Niemczech to nosi nazwę Wind Energy 2.0. i się okazało, że to zbankrutowało po prostu i teraz jest szukanie za wszelką cenę kogoś, kto zapłaci za to bankructwo. Pan Timmermans został - jak to się mówi - wystawiony na pierwszą linię walki i szukania tych, którzy za to zapłacą. Używa się bardzo różnych argumentów, niemerytorycznych argumentów, jak truciciel na przykład.

A podatek węglowy będzie nam groził?

To jest jeden z instrumentów, które chcą nałożyć ci ludzie, którzy, jak mówię, mieli pewne idee i te idee im zbankrutowały, chcą nałożyć podatek węglowy nie tylko na Polskę, ale też na inne kraje europejskie, nawet na kraje całego świata.

To w takim razie, czym w tej chwili najbardziej trujemy nasz klimat, nasze powietrze?

Ja powiem paradoksalnie, w tej chwili najbardziej trujemy tą ogromną ilością śmieci, która do Polski dociera z całego świata i która w sposób niekontrolowany się spala na wysypiskach. Rząd dostał takie zgłoszenie od środowisk właśnie ekologicznych i z tego, co wiem, zaczyna uszczelniać granice. Zaczyna w tej chwili robić "stop" temu procederowi, ale jak długo to potrwa, trudno powiedzieć.

Powstało teraz ministerstwo do spraw klimatu i jak pan ocenia działania ministerstwa, czy już działa, na jakich polach będzie działać?

Ministerstwo powstało, został wyznaczony pan minister, jest decyzja premiera o tym, że będzie miał ministerstwo do realizacji swoich celów. Jak to zostanie zrealizowane, na razie nie wiemy. Jak wróci premier Morawiecki wraz z ministrem klimatu z COP25 w Madrycie, to wtedy będą ogłoszone jakieś szczegóły odnośnie ministerstwa. Na razie ciężko jeszcze powiedzieć.

Jeśli już zahaczyliśmy o COP25, to, co się tam odbywa i co nasz premier tam robi, za czym będzie lobbował?

COP25 to przede wszystkim będzie dla nas bardzo ważne pole, ponieważ tam będzie ustalany konkretny wymiar finansowy tego, jak mają być poszczególne kraje obciążone, to, co się nazywa w tej chwili dojściem do neutralności klimatycznej - rzeczy niezdefiniowanej na dzień dzisiejszy i tam będą prowadzone finansowe ustalenia. To, co mówiliśmy wcześniej, podatek węglowy, to jest w tej chwili negocjowane tam, bo ten COP już się zaczyna.

A jaki wpływ ma Nord Stream 2 i Nord Stream 1 na klimat, czy ma taki wpływ?

Jeżeli chodzi o dwie potężne magistrale przesyłowe gazu, to trzeba sobie powiedzieć, że one zaleją Europę, już zalewają, zaleją, jak zostanie uruchomiona druga magistrala, dużą ilością paliwa kopalnego, bo gaz jest paliwem kopalnym, które trzeba będzie spalić, paliwem, które dociera z zewnątrz UE. Co więcej, działalność wydobywcza i przesyłowa, na północnej Syberii wiąże się z szybkim rozmrażaniem tej północnej Syberii. To niestety z punktu widzenia globalnych spraw klimatycznych, to właśnie rozmrażanie Syberii, które powoduje uwalnianie metanu uwięzione w zmarzlinie, jest najbardziej niebezpieczne dla spraw globalnych, ponieważ metan jest gazem 30-krotnie bardziej szkodliwym dla klimatu niż CO2.

Ostatnio było tak głośno o pożarach lasów w Amazonii, że to takie najgroźniejsze zjawiska, które zagrażają naszej planecie?

Jest takie polskie powiedzenie: na pochyłą wierzbę, chroma kózka skoczy i to jest z tym związane. Na terenie Amazonii od wieków były wypalane pozostałości po uprawach, łącznie z wypalaniem drzew pod nowe uprawy i nikomu to nie przeszkadzało. Poza tym to się wszystkie zamyka w ekosferze ciepłej, czyli szybko rotującej, natomiast w północnej Syberii ten metan się teraz uwalnia. Jeżeli przyjdzie rzeczywiście jakaś zagłada globalna, nie jestem zwolennikiem ani przeciwnikiem tej teorii, to tam się zacznie.

A które kraje maczają paluszki w tym rozmrażaniu Syberii?

Tam się toczy bardzo intensywna działalność wydobywcza od dobrych już 50 lat. Północna Syberia jest we władaniu Federacji Rosyjskiej, wcześniej Związku Radzieckiego i oni to robią wszystko, a odbiorcą jest Europa, szczególnie zachodnie Niemcy.

A wychodzi na to, że to Polska jest największym trucicielem?

My jesteśmy przeciwnikiem Nord Stream 2, paradoksalnie, także Nord Stream 1, co więcej, po roku 2023 ma być zatrzymany przepływ Jamałem, który stamtąd idzie, my dbamy o światowy klimat dobrze, a tak zwane zielone Niemcy rujnują go, takie są fakty.

Sporo się mówi o tym, że człowiek mocno przyczynia się do tego, że klimat się zmienia, że powietrze jest coraz bardziej zanieczyszczone, czy coś możemy powiedzieć na pewno? Jakie znaczenie ma tu działalność człowieka w zmianach klimatycznych?

30 lat temu, dokładnie, jeden z amerykańskich naukowców z NASA miał wystąpienie przed Senatem amerykańskim, gdzie wieścił natychmiastową i bardzo szybką zagładę całej planety, łącznie z przeogromnymi zjawiskami atmosferycznymi: cyklony niebotycznych rozmiarów i tak dalej. Minęło 30 lat i nic takiego nie nastąpiło. Ja już widziałem teorie globalnego ochłodzenia, dziury ozonowej, natychmiastowego ocieplania, zmian klimatu, ja to wszystko przyjmuję do siebie. Człowiek na pewno ma wpływ, ale jaki on jest i na jaką skalę, tego nikt nie jest w stanie dobrze powiedzieć, to po to powstało między innymi Forum Klimatyczne AKO, byśmy mogli sobie na spokojnie i rzetelnie przedyskutować o faktach naukowych, o różnego rodzaju rzeczach konkretnych w oderwaniu od haseł propagandowych.

To kogo będzie państwo gościć na forum i o czym będą goście mówić?

Na naszym forum dzisiejszym, które jest piątym forum w tym roku, pod nazwą AKO - trzecim, będziemy mówić o konkretnych sprawach, o programach ministerialnych wsparcia dla ludzi, którzy przechodzą na nowe formy energii. To będzie mówiła przedstawicielka ministerstwa rozwoju oraz dwóch panów z WFOŚ. Będziemy również mówili o bardzo ważnej sprawie, która nam umyka w debacie, o gospodarowaniu wodą, ponieważ Polska ma deficyt wody i tu będzie mówił pan z Wód Polski - o tych sprawach. Będziemy też mówili dużo o tym, w jaki sposób szybko można ograniczyć negatywne zmiany klimatu na dzisiaj oraz o tym, jakie są propozycje leżące na stole przed Sejmikami Wojewódzkimi dla działań, które przyczynią się do znacznej redukcji smogu w naszych miastach.

Też będzie pani z Mosiny: pani Marlena Marecka-Chudak. Znalazłam na jej profilu mosińskim, który się smogiem zajmuje, taką informację, że policja raz w miesiącu przeprowadza akcję Smog i sprawdza poziom zanieczyszczeń emitowanych przez zatrzymane auta i okazało się, że tylko 0,3 zatrzymanych pojazdów przekracza dopuszczalne normy, czyli nie jest źle.

W momencie, kiedy samochody poruszają się tak, jak zostały zaprojektowane, czyli z optymalną prędkością, to nie ma dużych emisji. Natomiast emisje z samochodami są wtedy, kiedy np. na Bukowskiej dwa kilometry jedzie się godzinę czasu i samochody zatrzymują się, podjeżdżają 5 - 10 metrów i znów się zatrzymują itd. To wynika z chaotycznej organizacji ruchu i to powoduje emisję. Gdyby wtedy zmierzyć te emisje, to one będą znacznie przekroczone, ale to wszystko leży w tej chwili w gestii władz miasta, które nie potrafią zorganizować wjazdu i wyjazdu samochodów do Poznania.

A jak pan ocenia politykę Jacka Jaśkowiaka w kwestiach takich proekologicznych, proklimatycznych?

Tej polityki w ogóle nie ma. Jeżeli chodzi o miasto, to nie istnieje polityka proklimatyczna.

Ale jest przecież tyle ścieżek rowerowych.

Ale to nie ma nic wspólnego z klimatem. To się tak przedstawia, ale działania propagandowe mają to do siebie, że się pewne rzeczy przedstawia, ale to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jeżeli mówimy o działalności proklimatycznej, to trzeba sobie zadać pytanie, jak to się stało, że tysiące drzew zostało wyciętych za jego kadencji poprzedniej i obecnej, jak to się dzieje, że zostały zabetonowane centra miast, jak to się dzieje, że stadion Szyca w dalszym ciągu nie można z nim nic rozsądnego zrobić, a tam mieszkańcy się wypowiedzieli, że oni tam chcą mieć teren zielony, niezagospodarowany teren zielony. Miasto ma tam plany na budowanie potężnego gmaszyska filharmonii. Nie ma polityki proekologicznej prezydenta miasta.

Rozumiem, że na dzisiejsze forum wstęp jest wolny i każdy, kto jest zainteresowany może przyjść i posłuchać. Forum trwa od 9.00 do 15.00 w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu.

Każdy może wejść i ponadto formuła forum jest taka, że każdy, kto ma coś do powiedzenia, może się wypowiedzieć. Oczywiście prosimy o kulturę wypowiedzi, o szanowanie jedni drugich, bo to nie chodzi o to, by jeden drugiemu dokładał, przekrzykiwał, ale merytoryczne wypowiedzi, więc zapraszamy wszystkich, a przede wszystkim samorządowców lokalnych z Poznania, z Rad Miejskich, urzędników odpowiedzialnych za ochronę środowiska, z Sejmiku ludzi od marszałka Woźniaka, wszystkich, którzy mają coś do powiedzenia.

http://radiopoznan.fm/n/zru5f9
KOMENTARZE 2
Michal Zielinski
Meloman 06.12.2019 godz. 14:48
Wreszcie ktos mowi do rzeczy. Np plastikowe butelki. Koncerny ponanarpdowe produluja tego chłamu niezliczone ilosci ale kosztów odbioru lub utylizacji nie biorą na siebie. Opluwaja za to konsumentów !!! Z butelkami podobnie. Kto zatrzyma te pazerne korporacje bez etyki???? Wziąść sie za drani ekolodzy!!!!
Piotr Pazucha
Pozhoga 06.12.2019 godz. 11:23
Bardzo ciekawe - o to właśnie chodzi, by odebrać działaniom (pseudo)ekologicznym ten obecny quasi-religijny charakter, aby uświadomić opinii publicznej, że timmermansy tego świata to zwykli lobbyści i ściemniacze, a koszty ewentualnego ugięcia się przed ich dyktatem są niewyobrażalne.