NA ANTENIE: Wieczór z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Bardzo kulturalny raport - 23.06.2020

Publikacja: 23.06.2020 g.09:56  Aktualizacja: 23.06.2020 g.09:35 Andrzej Ciborski
Poznań
Codzienny serwis kulturalny Radia Poznań. Dziś mówiliśmy o odzyskaniu obrazu Jacka Malczewskiego, który zaginął w trakcie drugiej wojny światowej, leszczyńskiej kronice koronawirusowej oraz nowym muzeum w Kaliszu.
kultura serwis cibor bardzo kulturalny raport - Radio Poznań
Fot. Radio Poznań

Obraz „Przy fortepianie” Jacka Malczewskiego to kolejna polska strata wojenna, której restytucja zakończyła się sukcesem. Dzieło powróciło do Muzeum Narodowego w Warszawie dzięki staraniom Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jest to pierwszy odzyskany obraz tego wybitnego polskiego artysty.

Obraz Malczewskiego zaginął w czasie II wojny światowej. Najprawdopodobniej pozostawał w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie aż do wybuchu Powstania Warszawskiego w 1944 r. Po jego upadku wiele ze znajdujących się jeszcze w obrębie miasta zbiorów padło ofiarą grabieży, szabru lub uległo zniszczeniu, inne wywieziono do składnic na Dolnym Śląsku, w Austrii i Niemczech. Losy dzieła Malczewskiego pozostawały nieznane do listopada 2019 r., kiedy to Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymało informację, że obraz został wystawiony na aukcji w Londynie. Wcześniej, w 1997 r. dzieło miało być kupione na licytacji w Nowym Jorku.

W wyniku negocjacji z dotychczasowym posiadaczem, p. Kevinem McCormackiem, podjął on decyzję o dobrowolnym i bezwarunkowym zwrocie obrazu do Polski. Za ten gest, rzadko spotykany w praktyce restytucyjnej, p. McCormack został uhonorowany dyplomem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Od 2016 r. udało się odzyskać już ponad 500 dzieł utraconych w czasie II wojny światowej. Są wśród nich nie tylko obrazy, ale też zabytki archeologiczne, rękopisy i drogocenne meble. Dzieła te można dziś podziwiać w muzeach w całej Polsce.

Obraz „Przy fortepianie” jest dziełem wczesnym, z okresu nauki malarza i nie nosi jeszcze znamion geniuszu późniejszego autora „Melancholii”. Przedstawia siostry Jacka Malczewskiego – Helenę i Bronisławę – w trakcie lektury i muzykowania, ma charakter prywatny, daje wgląd w rodzinne życie Malczewskich w Radomiu. Ojciec malarza, Julian, przykładał wagę do starannego wychowania swoich dzieci, dbając o znajomość historii, literatury, języków obcych. Dzieło reprezentuje realistyczny nurt salonowych przedstawień, intymnych, eleganckich wnętrz o dyskretnym uroku codzienności, jakie malowali w tym czasie zarówno artyści francuscy, jak i niemieccy.

Nadal poszukiwane są inne dzieła Jacka Malczewskiego, które są polskimi stratami wojennymi.

Każdego dnia wszyscy tworzymy historię. Chcesz, aby następne pokolenia dowiedziały się jak żyliśmy w czasie pandemii wywołanej koronawirusem? Zadbaj o to i przekaż do archiwów państwowych relacje i materiały, które stanowić będą bezcenne źródła historyczne dla kolejnych pokoleń. I wiemy, że tak się dzieje w Lesznie. Dyrektor tamtejszego Archiwum Państwowego dr Elżbieta Olender zachęca do pomocy w tworzeniu takiej dokumentacji.

Chcemy zebrać informacje z naszego regionu, z południowo-zachodniej Wielkopolski więc szukamy ciekawych zdjęć, a nawet ciekawych ulotek, które pojawiły się na witrynach sklepowych, czy gdziekolwiek, bo one są znakiem czasu. Być może ktoś szczególną pocztówkę w tym czasie zrobił, czy zorganizował jakąś akcję zbierania pieniędzy na zakup sprzętu dla szpitali, a później go przekazywał i ma jakieś zdjęcia. Chcemy to wszystko udokumentować, żeby za 100 lat mieszkańcu naszego regionu mogli zobaczyć jak to wyglądało i żeby były potem świadectwa przeszłości.

Mieszkańcy południowo-zachodniej Wielkopolski mogą przesyłać dokumenty mailowo lub osobiście wrzucić do specjalnej skrzynki ustawionej w holu siedziby leszczyńskiego Archiwum.

Biblioteka w dawnej łaźni.  W Kaliszu otwarto nową filię biblioteczną, która wraz z izbą pamięci Marszałka Józefa Piłsudskiego będzie miejscem historycznym. Zgromadzono w niej księgozbiór poświęcony jednak nie tylko legionistom. Na półkach znajduje się także literatura zagraniczna czy też klasyka. Księgozbiór liczy 4,5 tysiąca tytułów.

- Ta część miasta, czyli Szczypiorno zyskało nową placówkę kultury, której bardzo brakowało - mówi dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Adama Asnyka Robert Kuciński.

Ta filia mieści się w budynku, który służył przed Wojną za łaźnię. Jest usytuowany niedaleko dawnego obozu legionistów Józefa Piłsudskiego w Szczypiornie. Od dawna było to miejsce szykowane na takie południowo wielkopolskie sanktuarium Marszałka i jego legionów, Szczypiorna i szczypiorniaka, czyli piłki ręcznej. Uznałem jednak, że Izba Pamięci nie jest jeszcze gotowa. Co prawda są mury, są gabloty, ale ta ekspozycja wymaga jeszcze historycznego komentarza. I dlatego  Izbę Pamięci otworzymy najprawdopodobniej jesienią, natomiast biblioteka jest już gotowa  i otworzyła swoje podwoje dla nowych czytelników.

Filia nr 6 ma być także miejscem warsztatów, spotkań i koncertów. We wnętrzu stanął już fortepian z początku XX wieku.   

http://radiopoznan.fm/n/prGScl
KOMENTARZE 0