- Zastrzeżenia budziła też polityka informacyjna teatru i kształtowanie jego wizerunku - powiedziała Radiu Merkury rzecznik Wielkopolskiego Urzędu Marszałkowskiego Anna Parzyńska-Paschke. - Chodzi także budzące kontrowersje kosztowne projekty zagraniczne, m.in. projekt afrykański, który realizował syn pana dyrektora - dodaje.
- Te zarzuty są absurdalne. Ponad sto osób podpisało się pod petycją w mojej obronie - mówi Janusz Wiśniewski. - Trzeba było mi powiedzieć "panie Wiśniewski, my już pana nie chcemy, chcemy kogoś innego" - dodał.
Decyzję o odwołaniu Wiśniewskiego zarząd województwa podjął dziś po otrzymaniu opinii Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, związku zawodowego działającego w Teatrze Nowym oraz Związku Artystów Scen Polskich. Janusz Wiśniewski był dyrektorem Teatru Nowego ośmiu lat.