NA ANTENIE: Lubię jazz
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Nagroda Kościelskich dla poetki

Publikacja: 14.10.2017 g.18:02  Aktualizacja: 15.10.2017 g.10:29 Rafał Regulski
Środa Wlkp.
Urszula Zajączkowska, poetka zawodowo zajmująca się botaniką, odebrała w sobotę tegoroczną prestiżową literacką nagrodę Kościelskich.
urszula zajączkowska nagroda kościelskich - Rafał Regulski
/ Fot. Rafał Regulski

Otrzymała ją za tom wierszy pt. "Minimum". Uroczystość odbyła się w wielkopolskim Miłosławiu, w dawnym majątku rodziny Kościelskich.

Ceremonia wręczenia nagrody powróciła tu po trzech latach. Rok temu odbyła się w Warszawie, a dwa lata temu - pod Genewą w Szwajcarii. W niewielkim Miłosławiu odbyła się po raz ósmy. Dla miasteczka to duże wydarzenie, któremu towarzyszy kilka innych imprez z udziałem wcześniejszych laureatów.

Urszula Zajączkowska odebrała laur i czek pieniężny (7,5 tysiąca franków szwajcarskich).

W laudacji na cześć laureatki juror Tomasz Różycki chwalił wiersze, które są „oszczędne w metaforyce i nagromadzeniu epitetów, pozbawione patosu, dalekie od użycia jakiegokolwiek religijnego żargonu, uniesień, nie epatujące słownictwem naukowym ”, a mimo to dotykające metafizyki. - Te wiersze mówią o dotkliwości i konieczności istnienia, ale są zarazem pochwałą życia - mówił Różycki.

Jako botanik Zajączkowska bada m.in. ruchy roślin oraz procesy regeneracyjne roślin po zranieniu. W swej poezji z precyzją anatoma kontempluje naturę, także ludzką. Tematem jednego z wierszy jest na przykład latająca po pokoju mucha, a innego człowiecza wątroba.

Odebrawszy nagrodę, poetka powiedziała: „Pisząc swoje wiersze, nigdy nie sądziłam, że odkryją je tacy jak państwo. To dzięki państwa patrzeniu jestem tu. Bo nic się nie dzieje bez przyczyny, bez zależności. Nikt niczego tylko sobie nie zawdzięcza na tej planecie.

Tak jak te wzruszenia badaczy natury, którzy odkryli, że pył z piasku Sahary niesiony wiatrem przez cały ocean trafia do puszczy Amazonii i ją wzbogaca cennymi minerałami. On jest potem w liściach drzew i w skórze tamtych zwierząt.

Poezja może żyć naprawdę długo, ale tylko niesiona przez innych, więc ja stoję tu, tak jak dawno temu pani Monika Kościelska sobie wymyśliła. Wywołała mnie tu.”

http://radiopoznan.fm/n/BMoyJB
KOMENTARZE 0