Wolsztyn rozbrzmiewa organami

W miniony weekend odbyły się pierwsze koncerty w ramach tego festiwalu. W wolsztyńskim kościele p.w. Wniebowstąpienia Pańskiego swoje muzyczne umiejętności w repertuarze Jana Sebastiana Bacha zaprezentował wielokrotny laureat międzynarodowych konkursów pianistycznych i organowych Maciej Wota oraz konsort fletów prostych Bianco Fiore, który przybliżył utwory doby renesansu i baroku licznie zgromadzonej w świątyni publiczności.

W każdy kolejny weekend wakacji (4-5, 11-12, 18-19, 25-26 sierpnia) w kościele p.w. Wniebowstąpienia Pańskiego oraz NMP Niepokalanie Poczętej w Wolsztynie wystąpią organiści z Polski, Litwy, a nawet z Japonii oraz wokaliści, zespoły wokalne i instrumentalne. Będzie można usłyszeć m.in. arcydzieła muzyki organowej J.S.Bacha, F.Mendelssohna, J.Brahmsa i R.Schumanna oraz utwory instrumentalne europejskiego renesansu, śpiewy synagogalne oraz standardy amerykańskiego musicalu początków XX wieku. Dobór wykonawców, jak również program koncertów są na tyle zróżnicowane, że każdy ze słuchaczy powinien znaleźć coś ciekawego dla siebie.

Wstęp na wszystkie koncerty w ramach festiwalu jest wolny.

Początki festiwalu sięgają 1991 roku, kiedy proboszczem parafii NMP Niepokalanie Poczętej został ks. Piotr Markiewicz. Zaczął on organizować koncerty, podczas których występowały zespoły muzyczne z Wolsztyna i okolicznych miejscowości. Ksiądz dwa lata później nawiązał współpracę ze Sławomirem Kamińskim, wówczas adiunktem, a obecnie profesorem Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu. Muzyk zainteresował się walorami brzmieniowymi organów Hartiga w kościele Wniebowstąpienia Pańskiego w Wolsztynie. W 1994 roku udało się zorganizować pierwszy koncert organowo - kameralny, który został bardzo dobrze przyjęty przez wolsztyńską publiczność oraz zdobył uznanie wśród artystów. W 1996 roku popularne Koncerty wolsztyńskie zostały przekształcone w międzynarodowy festiwal, który odbywa się każdego lata do chwili obecnej.

Organizacji festiwalu sprzyjają znakomite warunki. W kościele p.w. Wniebowstąpienia Pańskiego można podziwiać siedemnastowieczne organy Davida Deckera, które znajdowały się w Sulechowie do 1830 roku. W latach 60. XIX wieku, kiedy instrument był już w Wolsztynie, uznano, że jest zbyt zużyty.  Z tego powodu zdecydowano się na wybudowanie nowego przez organmistrza Ludwiga Hartiga. Do dziś te organy posiadają oryginalne wiatrownice, trakturę oraz większość piszczałek. Wolsztyńskie organy pokrywa jedyne w swoim rodzaju graffiti. Na deskach instrumentu można znaleźć wiele wpisów, które poszerzają wiedzę o tym, jak nazywali się i jakie zawody wykonywali dawni mieszkańcy Wolsztyna. Na organach odnotowywano również ważne wydarzenia polityczne, a także podpisywali się na nich organmistrzowie. Najstarszy znaleziony obecnie wpis pochodzi z 1767 roku.