W Wielkopolsce pierwsze obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej
Przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i AK przy Al. Niepodległości w Poznaniu kilka delegacji złożyło kwiaty. Obchody odbyły się również w Kaliszu.

Tommy Castro wokalista i gitarzysta jaśnieje w otoczeniu swojej kapeli The Painkillers. Ostatnie lata są dla tego artysty bardzo owocne, do 10 powiększył liczbę statuetek Blues Music Award. Album „Tommy Castro Presents A Bluesman Came To Town – A Blues Odyssey” okazał się osiągnięciem niezwykłym w sensie artystycznym i komercyjnym.
Z 17. pozycją w dyskografii „Closer To The Bone”, artysta utrzymuje się na tej wysokiej fali. Poprzednia płyta była efektem współpracy z producentem Tomem Hambridgem, a przy najnowszej płycie mamy do czynienia z tandemem Tommy Castro i Kid Andersen. Ten ostatni spełniał nie tylko rolę producenta, lecz także zagrał na płycie na basie, fortepianie, organach, gitarze i kontrabasie. To znaczące uzupełnienie podstawowego składu The Painkillers - basisty Randy’ego McDonalda, klawiszowca Mike’a Emersona i perkusisty Bowena Browna. Zresztą w nagraniach wzięło udział jeszcze kilku znakomitych muzyków, jak Chris Cain, Rick Estrin, Deana Bogart, Billy Branch czy Jimmy Pugh. Świadczy to nie tylko o chęci wprowadzenia na listę cenionych instrumentalistów, lecz wkomponowanie indywidualnych pomysłów i charakterystycznych brzmień.
Na płycie zarejestrowano 14 nagrań, co daje bogatą kolekcję premierowych kompozycji i coverów. Całość układa się w dynamiczną, zróżnicowaną mieszankę tradycyjnego bluesa i rhythm and bluesa, któremu nadano współczesnego rysu i blasku.
Z jednej strony jest więc wysoki szyk muzyczny, a z drugiej te liczne dodatki w postaci solówek, współbrzmień, erupcji ekspresji i barw wielu instrumentów. Dodać trzeba bowiem jeszcze sekcję dętą i chórki. Wbrew pozorom muzyka nie jest wcale przeładowana za to bardzo pociągająca i wielobarwna. Nagranie „The Way You Do” przyciąga klimatem muzyki lat 60-tych, a krystalicznie brzmiąca gitara na pogłosie zniewala. Z kolei „Crazy Woman Blues”, to utwór w wolnym tempie, za to „One More Night” oferuje elektryzujący rytm shuffle.
Znacznie szybsze tempo narzuca „Woke Up And Smelled The Coffee”. Utwory „She Moves Me” i „Bloodshot Eyes” są powrotem do rhythm and bluesa z lat 50-tych. W pełni elektryczny, rozbuchany gitarą Castro utwór „Freight Train (Let Me Ride)”, przywodzi na myśl muzykę Elmore’a Jamesa. W nagraniu „Everywhere I Go” artysta odwołuje się do stylu zapomnianego chicagowskiego gitarzysty Magic Sama. Na finał prawie rock and rollowy kawałek „Hole In The Wall”, ozdobiony dźwiękami rezofonicznej gitary.
Tommy Castro potrafi tchnąć w wiele utworów z przeszłości, współczesnego ducha i własne, silne emocje. Jest znakomity jako wokalista i dojrzały w gitarowych popisach. Jego solówki są zgrabne, wyważone i świeże. Płyta „Closer To The Bone” to muzyka mieniąca się różnymi barwami soczystego bluesa. Wspaniały pokaz czołowego artysty gatunku.
Przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i AK przy Al. Niepodległości w Poznaniu kilka delegacji złożyło kwiaty. Obchody odbyły się również w Kaliszu.
Prokuratura bada okoliczności śmierci 48-letniego pacjenta w szpitalu w Lesznie. Wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.
Farmaceuci mogą od piątku wypisywać recepty na refundowane szczepionki. Do tej pory pacjent, który mógł na przykład bezpłatnie zaszczepić się przeciwko grypie i chciał to zrobić w aptece, musiał mieć receptę od lekarza rodzinnego. Teraz wszystko załatwi u farmaceuty.