NA ANTENIE: Pół na pół
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Tony darów jadą na Ukrainę [Wielkopolanie pomagają Ukrainie - 23.05]

Publikacja: 23.05.2022 g.23:05  Aktualizacja: 23.05.2022 g.23:11 Aleksandra Włodarczyk
Wielkopolska
2 tiry z pomocą materialną - w ciężarówkach ponad 50 europalet z towarem wyjechało w tym miesiącu z Poznania do Obwodu Charkowskiego - regionu partnerskiego Województwa Wielkopolskiego oraz Charkowa, miasta partnerskiego Poznania. Wśród przekazanych towarów znalazły się: jedzenie o długim terminie przydatności do spożycia, a także koce, poduszki, pościel i materace oraz środki medyczne, pieluchy i chemia gospodarcza.
ukraina flaga ukrainy - Pixabay
Archiwum. / Fot. Pixabay

Rzeczy wysłane do Ukrainy zostały przygotowane i przekazane przez Urząd Miasta Poznania oraz zebrane w czasie zbiórki rzeczowej i finansowej pod patronatem Marka Woźniaka, Marszałka Województwa Wielkopolskiego, prowadzonej wśród wielkopolskich firm przez Wielkopolski Bank Żywności.

Marszałek Województwa Wielkopolskiego Marek Woźniak dziękując przedsiębiorcom, którzy zaangażowali się w tę akcję, zwrócił uwagę:

Dziś jedzenie na terenie działań zbrojnych, szczególnie dla pozostałej tam ludności cywilnej, jest po prostu kwestią przeżycia.

Z kolei prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak powiedział:

Wojna pokazuje, jak ważne i skuteczne jest współdziałanie samorządów.

To już kolejna transza pomocy. W marcu Miasto Poznań, we współpracy z Caritas Archidiecezji Poznańskiej, wysłało do Charkowa dwie ciężarówki, wypełnione m.in. żywnością dla dzieci i niemowląt, środkami higienicznymi oraz lekami i materiałami opatrunkowymi. Samorząd Województwa Wielkopolskiego również takie transporty humanitarne do Obwodu Charkowskiego wysłał, we współpracy z Wielkopolskim Bankiem Żywności i Caritas.



Drugi już konwój humanitarny do Ukrainy przygotowują przedsiębiorcy zrzeszeni we Wrzesińskim Stowarzyszeniu Przedsiębiorców i Kupców. Aby ożywić zbiórkę, kilka dni temu zorganizowali otwarte spotkanie z uchodźcami, na którym Ukraińcy opowiedzieli o swoim wojennym losie. Wiceburmistrz Artur Mokracki szacuje, że przed wybuchem wojny we Wrześni mieszkało trzy tysiące Ukraińców, po lutowym ataku Rosji dojechało półtora tysiąca, głównie bliscy tych, którzy już tu byli, więc tak naprawdę tylko część nie miała mieszkania.

"Z pomocą mieszkańców udało się nam znaleźć te mieszkania, w domach wrześnian. Powstały spontanicznie punkty pomocy, wsparcia, zbiórki. Później włączyły się powiat i gmina. Do tej pory, pomimo że to już trwa trzy miesiące, prowadzimy cały czas punkt wydawania żywności, codziennie około stu osób korzysta z tego punktu i cały czas mamy produkty spożywcze, które wydajemy na bieżąco

 - relacjonuje nam wiceburmistrz Wrześni Artur Mokracki.

A czego najbardziej potrzebują teraz uchodźcy?

Ja myślę, że wyrozumiałości. Przyjechali do nas i bogaci, i biedni. I dużo osób od nas już teraz krzywo patrzy, bo jak [Ukrainiec] jedzie jakimś lepszym samochodem, no to co to za uchodźca? No tak naprawdę też zostawił swój dom, często zbombardowany, przyjechał dobrym samochodem, to znaczy często to kobiety przyjechały! No i szuka schronienia

  - odpowiada Błażej Smektała, prezes Wrzesińskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Kupców.

 

Kościelni hierarchowie podsumowali swoją wizytę na Ukrainie. Wizyta abp. Stanisława Gądeckiego, prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka i metropolity lubelskiego abp. Stanisława Budzika na Ukrainie trwała kilka dni, po powrocie duchowni mówili o tym, że było to głębokie doświadczenie.

To są ludzie, których sytuacje stały mi się jeszcze bliższe, m.in. przez rozmowy. Byłem w zachodniej i centralnej Ukrainie, nie byłem na wschodzie, nie byłem pod bombami. Nie widziałem dziś bombardowanych miast, ale widziałem skutki, chociażby w Irpieniu i Buczy - widziałem, że to naprawdę skala, która przeraża. Świadomość tego, że są ofiary, słyszałem, że wciąż są znajdywane w tych domach

 - mówił prymas Polski Wojciech Polak.

Jeśli między Polską a Ukrainą powstaną żywsze więzi, to byłby owoc niebagatelny

 - powiedział z kolei metropolita poznański. Arcybiskup Stanisław Gądecki słyszał na Ukrainie słowa, że Polska jest największym sojusznikiem i pomocnikiem Ukrainy.

http://radiopoznan.fm/n/qtz9JJ
KOMENTARZE 0