Absolwent szkoły z 1974 roku Krzysztof Andrzejewski specjalnie na obchody przyleciał z USA, gdzie mieszka od wielu lat, bo tę szkołę uważa za swój mentalny dom.
Do domu rodzinnego zawsze się wraca. Pierwszy raz po ukończeniu 49 lat temu tu jestem. Wiedza tu zdobyta przydała mi się, i to bardzo: ekonomia, matematyka szczególnie!
– opowiada rozentuzjazmowany mieszkaniec Pittsburgha.
Absolwentka z 1975 roku Dorota Awzan (Ryszkowska) przyleciała z Kanady:
W Kanadzie mam piękny ogród i myślę, że wykorzystuję wszystkie wiadomości, które zdobyłam w tej szkole, w moim ogrodzie” .
Dyrektorka ZSR Ewelina Zawielak uważa, że w historii „Rolibudy” jak w lustrze odbija się historia Polski, a nawet – świata. Na nasze pytanie, jak ta szkoła zmieniła się przez sto lat, Zawielak odpowiada:
Bardzo się zmieniła! Ona się zmieniła tak, jak zmienił się świat, główne kierunki w gospodarce, w ekonomii. Następują zmiany mentalne, światopoglądowe, a szkoły tylko to odzwierciedlają.
Za największe dzisiejsze wyzwanie placówki, jako kształcącej zawodowo, Ewelina Zawielak uważa „dać radę nadążyć za rozwojem technologicznym” i precyzuje, że chodzi na przykład o rozwój sztucznej inteligencji. Czy szkoła da radę? „Musimy!” – odpowiada pani dyrektor.