NA ANTENIE: Czas na reportaż
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

14 zarzutów dla fałszywego profesora

Publikacja: 21.02.2017 g.14:55  Aktualizacja: 21.02.2017 g.14:59 Magdalena Konieczna
Poznań
Jest akt oskarżenia w sprawie "fałszywego profesora". Od wielu lat 70-letni obecnie Janusz K. molestował studentki w Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
senat UAM, komisja kultury z rektorami (1) - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Pod pretekstem badań antropologicznych zwabiał je do odosobnionego pomieszczenia i nakłaniał do rozebrania się. - W sprawie przesłuchano 440 kobiet, mężczyzna usłyszał 14 zarzutów - mówi prokurator Magdalena Mazur-Prus. - Są to przestępstwa zarówno zgwałcenia, jak i też doprowadzenia do poddania się czynności seksualnej i usiłowanie doprowadzenia do takiego poddania się. Janusz K. przesłuchiwany wielokrotnie w śledztwie nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Uważa, że był to sposób na nawiązanie znajomości. Nie przyznaje się do tego, że celem jego działania było popełnienie przestępstwa.

Mężczyzna został zatrzymany na uczelni w październiku 2015 roku po tym, jak do policji zgłosiła się studentka. Powiedziała, że na uczelni została zaczepiona przez starszego mężczyznę, który podawał się za profesora. W odosobnionym pomieszczeniu chciał ją skłonić do wypełnienia ankiety. - Policja w mieszkaniu oskarżonego znalazła wiele takich dokumentów z danymi kobiet - dodaje prokurator Magdalena Mazur-Prus. - Ankiety niektóre były bez dat, były opatrzone datami bardzo, bardzo dawnymi. W związku z tym mimo przesłuchania 440 osób, nie wszystkie ze zdarzeń przez nie opisanych, mogły znaleźć odzwierciedlenie w zarzutach, przede wszystkim ze względu na przedawnienie. Część osób, które przesłuchaliśmy, nie chciała rozmawiać o tych zdarzeniach, nie składała takich zeznań, które wskazywałyby na to, że mogły być pokrzywdzonymi - dodaje.

Zarzuty postawione oskarżonemu dotyczą lat 2004 - 2015, ale "fałszywy profesor" mógł działać nawet 40 lat. Grozi mu do 12 lat więzienia. Cały czas jest w areszcie.

http://radiopoznan.fm/n/rKs81m
KOMENTARZE 2
cz'ytacz 25.02.2017 godz. 17:13
No cóż ! Najwyrażniej w związku z prestiżem uczelni
zapomniano używać tak trafnego określenia jak SKANDAL
A może po skandalach przechodzimy do normalności
i prozy dnia powszedniego ?
Niestety przypominam o tym że prowincja i panująca
tam pruderia podtrzymuje stare sztampowe określenia
które aż przykro znosić kiedy one docierają do adresatów.
Dlatego proponuje przyziemne określenie o świntuszeniu
profesorka na UAM (no chyba że przebierał się za sprzątaczkę)
Nie rozumiem 22.02.2017 godz. 09:31
Kolejny Gapik się znalazł.
Dlaczego te kobiety są takie naiwne.