NA ANTENIE: MOJA I TWOJA NADZIEJA/HEY I GOSCIE (ARTYSCI POWODZIANOM)
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

25 lat po „Nocnej zmianie”

Publikacja: 06.06.2017 g.10:46  Aktualizacja: 06.06.2017 g.10:55 Łukasz Kaźmierczak
Poznań
Odwołanie rządu Jana Olszewskiego w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 roku to temat nadal nie do końca zbadany i wyjaśniony.
jan olszewski - Prezydent.pl
/ Fot. Prezydent.pl

Cały czas budzi także spory interpretacyjne - mówili dziś na antenie Radia Poznań Piotr Walerych i Marek Zieliński – ówcześni posłowie Sejmu I kadencji. Zdaniem Zielińskiego, który był wówczas członkiem klubu parlamentarnego „Solidarności”, rząd Olszewskiego od początku skazany był na upadek, ponieważ nie dysponował poparciem większości sejmowej. Na dodatek przy bardzo rozdrobnionym  Sejmie, w którym zasiadało kilkanaście ugrupowań, każde przesilenie, wydarzenie, wniosek mógł spowodować jego odwołanie. - Jan Olszewski był wybitnym prawnikiem, ale sejmowa uchwała lustracyjna nie trzymała się kupy pod względem legalności. Poza tym była przygotowana nieudolnie - zadziałała jak wrzucenie granatu do szamba - uderzając we wszystkich - mówił Zieliński.

Z jego opinią nie zgodził się Piotr Walerych – w 1992 roku poseł Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. - Główne przyczyny odwołania rządu  czy raczej jego obalenia – biorąc pod uwagę formę, w jakiej się to dokonało, -  to konflikt o Ministerstwo Obrony Narodowej i odwołanie pod presją i przymusem Jana Parysa. To było kluczowe - ponieważ Parys rozpoczął proces oczyszczania wojska polskiego z dawnych służb WSI i najbardziej komunistycznych generałów” - podkreślał Walerych.

Wskazywał także na sprzeciw rządu Olszewskiego wobec próby ustanowienia Polsce przez Wałęsę i jego otoczenia eksterytorialnych spółek joint venture na miejsce dawnych radzieckich baz wojskowych. Obaj b. posłowie zagłosowali w 1992 roku przeciw odwołaniu rządu Jana Olszewskiego.

http://radiopoznan.fm/n/yQfQsL
KOMENTARZE 1
cz'ytacz 10.06.2017 godz. 21:36
Przypominam o tym że nieformalną głową Państwa stał
się słynny Ojciec "Dyrektor"
Pochwycił On kilka znanych symboli ,-w tym wizerunek
ze znaczka Przewodniczącego "Solidarności" ... .
Tak więc zamiast ogłaszać krucjaty na które nie bardzo
było w drogę i w czas różnym "rycerzom krzyżowym",
to lepiej by byłó zastosować takie elementy jak np
"RóżANIEC Z PREMIEREM " po telewizyjnych "Wiadomościach" a także "Apel Jasnogórski" zawsze po
dwudziestejpierwszej.

PS W tamtych czasach "popłakałbym się jak bóbr" podczas odmawiania paciorka i śpiewania Apelu ... .
Dziś niestety w wyniku politycznych gierek pewnego
wesołego-"ubogiego" ks Marianka ,czy też proboszcza a kolegi burmistrza ,straciłem rachube i stwierdziłem
że oni mają swoje szczęśliwe gwiazdy które nad nimi
świecą ,a JA je widzę jak "ś ... niebo !"