O popularności imprezy świadczy fakt, że biletów już nie ma, nawet tych na miejsca stojące.
Jego pomysłodawca i organizator - nieżyjący Benek Kunicki ogłoszony został Ostrowianinem 2018 roku. „W przypadku Benka to zasłużona nagroda, bo o ostrowskim Jimiwayu mówi się z uznaniem na całym świecie” - chwaliła wtedy prezydent Ostrowa, Beata Klimek.
Jej słowa potwierdziła przyznana dwa lata później w Memphis, najbardziej prestiżowa nagroda Keeping the Blues Award. Festiwal od pięciu już lat musi sobie radzić bez Benedykta Kunickiego, ale niesłabnąca frekwencja potwierdza, że jego następcy trzymają rękę na bluesie. Syn Benka, Oskar zajmuje się pozyskaniem światowych gwiazd, a Tomasz Szukalski, dopina szczegóły organizacyjne.
Jedną z największych atrakcji festiwalu jest wielogodzinne jam session na małej scenie, każdy kto czuje bluesa, może zaimprowizować kilka fraz wspólnie z gwiazdami festiwalu.
Festiwal od 17 do 19 października w Ostrowskim Centrum Kultury.