Nazywany "pionierem" jazzu nowoczesnego w Polsce, stworzył muzykę m.in do 65 filmów, wśród nich znalazła się słynna "Kołysanka" z filmu Romana Polańskiego "Dziecko Rosemary". Miał własny sekstet założony w 1956 roku, którego próby odbywały się w studiu nagraniowym Radia Poznań.
- Z powodu miłości do jazzu władze poznańskiej Akademii medycznej usiłowały skreślić Komedę z listy studentów - wspominają jego koledzy ze studiów.
Zamierzano go wykluczyć ze studiów za to, że został królem polskiego jazzu na nieformalnym spotkaniu muzyków w Zakopanem. Był rok 1952 albo 53 - czasy stalinowskie. Nie wolno było jazzu grać. Jazz, wąskie, spodnie i cola były synonimem imperializmu. W zamian za to, że pozostał na roku komitet uczelniany zdecydował, że utworzy grupę o nazwie Zespół Instrumentalno Wokalny Akademii Medycznej, miał on śpiewać rosyjskie piosenki. Komeda aranżował je na swój sposób i to było piękne.
Krzysztof Komeda Trzciński zmarł 23 kwietnia 1969 roku w Warszawie na skutek obrażeń po upadku w Los Angeles. Studio Radia Poznań, w którym odbywały się próby i nagrania Sekstetu Komedy nosi jego imię.