NA ANTENIE: UCIECZKA Z TROPIKU (INSTR)/MAREK BILINSKI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Antywojenna pikieta pod konsulatem Rosji

Publikacja: 02.03.2014 g.12:51  Aktualizacja: 02.03.2014 g.17:03
Poznań
Rosjanie, Ukraicy i Polacy protestowali w niedzielę przed konsulatem rosyjskim w Poznaniu. Spontanicznie skrzyknęli się poprzez portale społecznościowe, by manifestować pod hasłem "Mówimy NIE dla decyzji dotyczącej wprowadzenia wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy".
pikieta antywojenna konsulat (8) - Agnieszka Maciejewska
/ Fot. Agnieszka Maciejewska

Spis treści:

    W południe przed budynkiem przy Bukowskiej pojawiło się kilkanaście osób, ale w ciągu godziny było ich już kilka razy więcej. Podpisywano petycję do konsula Federacji Rosyjskiej Władimira Tkaczewa. Odczytała ją pochodząca z Moskwy, studentka poznańskiej Schol of Form, Marina Buławin.

    W petycji napisano m.in "Uważamy, że w cywilizowanej Europie nie ma miejsca na agresywne działania względem niezawisłego, uznanego na arenie międzynarodowej państwa. Mamy nadzieję, że Federacja Rosyjska, kierując się uszanowaniem podpisanych układów międzynarodowych i gwarancji danych Ukrainie, wstrzyma się od dalszych agresywnych działań Chcemy wyrazić naszą solidarność z narodem Ukrainy".

    Marina powiedziała, że osobiście wstydzi się tego, co prezydent Putin zrobił wczoraj. Pytana o brak reakcji na ich protest ze strony pracowników konsulatu tłumaczyła, że można to zrozumieć, bo jest niedziela, ale protestujący liczą, że jutro pracownicy będą bardziej kontaktowi. Marina Buławina zaznaczała też, że nie jest aktywistką, to co się wydarzyło w Poznaniu było spontaniczne i wielu Rosjan myśli tak jak ona, ale boi się o tym mówić.

    Wśród protestujących było też wielu młodych Polaków. Przyszli przed konsulat, bo chcieli pokazać, że są przeciwko wojnie i za integralnością Ukrainy. Protest przed konsulatem w Poznaniu trwał ponad godzinę, przebiegał spokojnie, w ciszy. O spokój apelowali wcześniej organizatorzy, bo jak mówiono sytuacja nie jest rozwiązana i dużo zależy od reakcji ludzi, czyli od nas wszystkich. Protestujący trzymali wiele własnoręcznie wykonanych transparentów – m.in „Mir za mir”, „Putin ręce precz od Ukrainy” czy „Rosja stop”. Manifestację obserwowało kilkunastu policjantów - umundurowanych i w cywilu.

    Podobne protesty odbyły się pod placówkami dyplomatycznymi Federacji Rosyjskiej w Warszawie, Krakowie i Gdańsku.

    http://radiopoznan.fm/n/