W poznańskim MOPR czyli miejskim ośrodku pomocy rodzinie trwa Czarny Tydzień, pracownicy socjalni przyszli do pracy ubrani na czarno. Domagają się poważnego traktowania i wzięcia pod uwagę ich postulatów, dotyczących konstruowania nowego systemu pomocy społecznej.
Za parę godzin w dniu pracownika socjalnego pracownicy MOPR będą protestować na Placu Kolegiackim w Poznaniu przed Urzędem Miasta. - Będziemy protestować przeciwko sposobowi traktowania nas przez urząd miasta, pana prezydenta, Od dłuższego czasu próbujemy nawiązać jakikolwiek dialog z panem prezydentem dotyczący naszej sytuacji i naszego zawodu, naszej profesji – tłumaczy przewodnicząca związku zawodowego Solidarność w poznańskim MOPR Beata Kocik.
Jak zaznacza – próba kontaktu pozostaje bez echa. Prezydent nie odpowiada na pisma, które są składane od września tego roku.
A tak serio, pewnym i nie tajnym jest to, że prezydent panie ma w nosie skoro od września je olewa, uznaje za powietrze i milczy. Jakby założyły na siebie tęczową flagę to pewnie pozowałby z nimi do zdjęć, nie tyle we wrześniu co w sierpniu albo i jeszcze wcześniej.