Mundurowi zostali dzisiaj wezwani do domowej awantury. Jej sprawca, 45-latek, zdążył uciec przed przyjazdem funkcjonariuszy. Po pewnym czasie zmienił zdanie i wrócił do domu - relacjonuje oficer prasowa gostyńskiej policji Monika Curyk.
Mężczyzna kierował osobową hondą. Kiedy policjanci próbowali go zatrzymać, próbował potrącić jednego z umundurowanych funkcjonariuszy. I zaczął uciekać. Policjanci wszczęli za nim pościg. Między Gostyniem i Kunowem 45-latek stracił panowanie nad prowadzoną przez siebie hondą i zjechał z drogi. Mundurowi udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej. Dokonali także pomiaru jego stanu trzeźwości. Okazało się, że 45-latek miał niecałe dwa promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do szpitala
- mówi Monika Curyk.
45-latek usłyszy zarzuty jeszcze w tym tygodniu po wytrzeźwieniu, po zebraniu przez policjantów materiału dowodowego i przesłuchaniu przez nich świadków tego zdarzenia.