O przyjeździe trzech onkologów z Poznania mógł się dowiedzieć każdy mieszkaniec gminy – mówi pomysłodawca akcji, radny powiatowy, Stanisław Nowakowski. Organizatorzy zapewnili ponadto darmowy dojazd na badania z dwóch dużych wsi. Jeden autobus przyjechał pusty, drugi przywiózł trzy osoby. Po badaniach można było zjeść darmową grochówkę.
Krystyna Stangret z koła emerytów w Dominowie mówi o niskiej świadomości. Jedna z mieszkanek tłumaczy z kolei, że ludzie boją się informacji o raku. Tymczasem im rak wcześniej wykryty, tym szanse na pokonanie go większe – przekonują nie tylko lekarze.