Poznańscy naukowcy porównali występowanie pierwotniaków Babesia w kleszczach. "Materiał pochodzi z dwóch wielkopolskich lasów oraz kilku poznańskich parków" – tłumaczy Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
W tych lasach należących do uczelni tych pierwotniaków w kleszczach jest stosunkowo dużo. Dziesięć do trzynastu procent. To więcej niż kiedykolwiek notowano w literaturze. W parkach miejskich było mniej. Od procenta do trzech i pół
- wyjaśnia Anna Wierzbicka.
Naukowcy ustalili też, że wbrew wcześniejszej wiedzy naukowej, babeszjozę przenoszą także kleszcze pospolite, a nie tylko łąkowe. Co więcej, pierwotniaki znaleziono nie tylko u dorosłych pajęczaków, ale też młodych i larw.
W przypadku pozostałych chorób odkleszczowych, w tym boreliozy, większe ryzyko zakażenia występuje na terenach miejskich.
To się wiąże z tym, że inne zwierzęta są powszechniejsze w lasach niż w parkach
– wyjaśnia Anna Wierzbicka.
Babeszjoza jest groźna szczególnie dla psów, ale atakuje także pogryzionych przez kleszcze ludzi.