Miejscy urzędnicy zaplanowali przebudowę, która zakłada usunięcie starych drzew i zasadzenie nowych. Pomysł budzi duże emocje i protesty mieszkańców. Petycja z podpisami trafiła już do prezydenta Poznania. Autorzy wniosku liczą, że Jacek Jaśkowiak zmieni zdanie i uratuje drzewa.
Anna Sokolnicka-Elzanowska ze Stowarzyszenia Plac Wolności poinformowała również o zwróceniu się do Komisji Europejskiej z prośbą o kontrolę.
Pismo do Komisji Europejskiej dotyczy kontroli dotacji unijnej związanej z Programem Centrum. Realizacja projektu nie może stać w sprzeczności z podstawowymi uwarunkowaniami przyjętymi przez Unię Europejską (..) dotyczące ochrony środowiska i adaptacji do zmiany klimatu
- mówi Anna Sokolnicka-Elzanowska.
Społecznicy chcą zmian w projekcie - jak mówią - uwzględniających zachowanie w dobrej kondycji istniejących drzew i zmniejszenie zabetonowywania powierzchni w obrębie centrum miasta. Wspominają także o możliwości zwrotu unijnej dotacji, jeżeli do zmian w projekcie nie dojdzie. Przebudowa ulic w centrum Poznania jest współfinansowana z funduszy europejskich.
O sprawie przez miejskich działaczy poinformowane zostały także między innymi Ministerstwo Środowiska oraz Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.