Zwłoki znaleziono wczoraj nad ranem w kontenerze magazynowym obok supermarketu w Środzie Wlkp. Takie są ustalenia prokuratury, która wniosła o 3-miesięczny areszt dla zatrzymanego, a sąd się do wniosku przychylił.
Łukasz Wawrzyniak z prokuratury okręgowej powiedział nam, że zatrzymany działał w warunkach wielokrotnej recydywy:
Prokurator zarzucił mu działanie w zamiarze ewentualnym [ma ono miejsce, gdy sprawca przewiduje możliwość popełnienia przestępstwa i godzi się na to - przyp. RED] i pozbawienie życia pokrzywdzonej, a także zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem i to w warunkach powrotu do przestępstwa, tak zwanej multi-recydywy. Pan był już karany za przestępstwo podobne i odbywał karę pozbawienia wolności za rozbój. Pan się przyznał do tego, że współżył z panią, nie odniósł się do obrażeń, a także samej śmierci tej pokrzywdzonej
- powiedział Radiu Poznań prokurator Wawrzyniak.
Według dotychczasowych ustaleń kobieta zmarła wskutek zewnętrznych i wewnętrznych obrażeń, będących następstwem działania sprawcy, który zadawał ciosy w głowę i brzuch. Śmierć kobiety spowodowały krwotok wewnętrzny i wychłodzenie organizmu.
Kobieta i jej oprawca znali się, ale - jak twierdzi prokuratura - to nie była długa znajomość. Zamordowana mieszkała w Poznaniu, a sprawca zbrodni w Środzie dorywczo pracował i wynajmował mieszkanie. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, w niedzielę z najmu mieszkania zrezygnował.