Po burzach, które przeszły popołudniem nad Wielkopolską, strażacy odnotowali ponad 150 interwencji. Najwięcej problemów było w powiecie poznańskim, złotowskim i średzkim.
Podtopień nie było dużo, więcej było złamanych gałęzi i połamanych drzew, które spadały na ulice i zaparkowane samochody. Wiatr zerwał też kilka dachów. Jedna osoba została ranna - to ratownik z Ochotniczej Straży Pożarnej z powiatu złotowskiego. Na szczęście ma tylko lekkie potłuczenia.
Duże szkody nawałnica wyrządziła w Starym Zoo w Poznaniu. Powalone drzewa i połamane gałęzie nie pozwalają na otwarcie zoo w sobotę i w niedzielę. Zwierzęta nie ucierpiały.
Razem z frontem atmosferycznym przyszło ochłodzenie. Przez kilka dni temperatura nie będzie przekraczać 24 stopni Celsjusza. Upały mają wrócić pod koniec przyszłego tygodnia.
red/as/szym