Dyrektor poznańskiej Caritas ksiądz Marcin Janecki mówi, że potrzebne jest wszystko, ponieważ mieszkańcy kamienicy stracili cały dobytek życia.
Potrzebne są przede wszystkim przedmioty codziennego użytku: ubranie, w tym bielizna i kurtki, a także koce, kosmetyki, artykuły higieniczne i toaletowe, środki czystości. Na razie poznański Caritas przekazuje to, co ma w swoich magazynach.
Od poniedziałku do centrali organizacji przy Rynku Wildeckim 4a będzie można przynosić rzeczy dla poszkodowanych. Zbiórka odbędzie się także w parafii na Dębcu, na terenie której znajduje się zawalona kamienica.
Odzież, koce, suchą żywność, meble, pościel czy artykuły szkolne i drogeryjne można także przynosić do auli szkoły podstawowej 84 (ul. Św. Szczepana 3).
Do tragedii doszło w niedzielę przed godziną ósmą rano. Przyczyną był wybuch. Z osiemnastu mieszkań, które znajdowały się w budynku, zawaliły się cztery. Zginęły cztery osoby, 21 zostało rannych.
Wśród ciężko rannych osób jest mała dziewczynka, która została wydobyta spod gruzów przez strażaków.
Kamienica nie nadaje się do zamieszkania. W momencie wybuchu było w niej 40 osób. Rodziny, które straciły dach nad głową znajdują się w hotelu przy ul. Łozowej.
Informacyjna Agencja Radiowa