Uczestnicy Chrześcijańskiego Kongresu Społecznego w Poznaniu wezwali do przestrzegania i poszerzania wartości chrześcijańskich. Taki apel przyjęli w tzw. karcie poznańskiej. Poznań - na miejsce Kongresu - wybrano przede wszystkim ze względu na obchodzone w tym roku 1050-lecie Chrztu Polski.
"Europa cierpi na skrajny liberalizm, potrzeba powrotu do chrześcijańskich korzeni" - podkreślił organizator spotkania Andrzej Dubiel.
Uczestnicy Kongresu potępili sytuację, która miała mieć miejsce w szpitalu im. Świętej Rodziny w Warszawie. Według doniesień Fundacji "Pro Prawo Do Życia" przeprowadzono tam nielegalną aborcję. Lekarze mieli wywołać przedwczesny poród dziecka z zespołem Downa. Po porodzie dziecko żyło przez 22 minuty, nikt nie udzielił mu pomocy.
"To największa zbrodnia ostatnich miesięcy" - mówili uczestnicy kongresu. "Poseł Ruchu Kukiza Piotr Marzec - Liroy - złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury" - przypomniał inicjator Chrześcijańskiego Kongresu Społecznego europoseł Marek Jurek.
Uczestnik Kongresu - Paweł Kukiz - także potępił wydarzenie z warszawskiego szpitala. Jednocześnie wykluczył zaostrzenie przepisów ustawy o ochronie życia. "Zakaz aborcji nic nie da. Potrzebna jest edukacja" - powiedział lider Kukiz 15.
Europoseł Marek Jurek zapowiedział na poznańskim Kongresie, że jego partia - Prawica Rzeczpospolitej - rozpoczyna prace nad ustawą chroniącą życie dzieci poczętych w wyniku sztucznego zapłodnienia "in vitro".
Maciej Kluczka/as