Wczoraj ministrowie spotkali się w sprawie kierunków lekarskich, które w ubiegłym roku rozpoczęły kształcenie po uzyskaniu pozwolenia na utworzenie tych studiów mimo negatywnej opinii Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Takich uczelni w Polsce jest 9. Jedną z nich Uniwersytet Kaliski.
Jak tłumaczy rzecznik uczelni Jakub Banasiak:
"nie jest prawdą, że otrzymaliśmy negatywną opinię komisji na temat kształcenia studentów na kierunku lekarskim. Na taką opinię jeszcze czekamy".
Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt limitów przyjęć na kierunki lekarskie, który opiera się na opinii PKA ale sprzed dwóch lat - tłumaczy Jakub Banasiak.
Od tego czasu na uczelni wiele się zmieniło, a przede wszystkim ocena Polskiej Komisji Akredytacyjnej
- dodaje rzecznik.
"W kwietniu tego roku komisja prowadziła kontrole kierunku lekarskiego i w podsumowaniu otrzymaliśmy zapewnienie o pozytywnej rekomendacji".
Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zaznaczyło, że ostateczna decyzja, co do przyszłości studiów będzie podjęta po wstępnych wynikach kontroli PKA, które powinny być gotowe w połowie czerwca. Rekrutacja na kierunek lekarski ma ruszyć na kaliskiej uczelni w najbliższy poniedziałek.
Rzecznik dodał, że jeśli dziś uczelnia nie otrzyma opinii PKA, to o kilka bądź kilkanaście dni rekrutacja zostanie przesunięta.
Drugą uczelnią w Wielkopolsce, która również ma negatywną ocenę PKA, jest Poznańska Akademia Medyczna Nauk Stosowanych im. Księcia Mieszka I.