NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Co dalej ze spółdzielniami mieszkaniowymi?

Publikacja: 06.04.2017 g.10:45  Aktualizacja: 06.04.2017 g.10:50 Łukasz Kaźmierczak
Poznań
Czy prawa prawie pięciu milionów Polaków należących do spółdzielni mieszkaniowych są w wystarczającym stopniu reprezentowane?
Bloki mieszkalne - istock.com - www.oferty.net
/ Fot. istock.com (www.oferty.net)

Grupa posłów Kukiz’15 uważa, że nie i dlatego złożyła w Sejmie projekt ustawy, która ma zdemokratyzować polskie spółdzielnie. „Intencją projektu jest upodmiotowienie i zaktywizowanie mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych, między innymi poprzez danie im większych uprawnień kontrolnych” – powiedział w rozmowie z radiem Merkury Michał Sakowski z poznańskiego oddziału Kukiz’15. 

Zdaniem Tadeusza Stachowskiego, prezesa zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Osiedle Młodych spółdzielcy mają dziś wystarczający wgląd w dokumentację działalności spółdzielni, a ich głos jest reprezentowany na Walnych Zgromadzeniach oraz poprzez przedstawicieli w Radach Osiedli. „Zmiany proponowane przez Kukiz’15 utrudnią bieżącą działalność spółdzielni i zwiększą koszty zarządzania nimi” – wyliczał Stachowski na antenie Radia Merkury.

Działacze Kukiz’15 chcą także nadzoru ministra sprawiedliwości w postępowaniu dotyczącym nieprawidłowości w Poznańskiej Spółdzielni  Mieszkaniowej. Złożenie wniosku w tej sprawie zapowiedział Michał Sakowski. „W Poznańskiej Spółdzielni  Mieszkaniowej to właśnie mieszkańcy dotarli do tego, że prezes, zgodnie z ich twierdzeniem, łamał prawo. Złożyli doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Takie śledztwo jest w toku. Zarzuty zostały postawione” – mówił Sakowski.

W 2015 roku prezes Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz jego zastępca zostali zatrzymani przez policję. Prokuratura zarzuca im działanie na szkodę spółdzielni. Mają one dotyczyć m.in. niekorzystnych umów zawieranych przez spółdzielnię z jednym z poznańskich developerów. Prezes PSM był jednocześnie członkiem rady nadzorczej tej firmy. (cała rozmowa poniżej)

http://radiopoznan.fm/n/EKpSP1
KOMENTARZE 3
asesor 10.04.2017 godz. 22:27
Czytelnia:
GAZETA WYBORCZA
poznan.wyborcza.pl/poznan/1,36037,19031900,zarzuty-dla-prezesow-z-piatkowa-lukasz-mikula-i-tadeusz-dziuba.html

GLOS WIELKOPOLSKI
www.gloswielkopolski.pl/artykul/9002611,kariera-krzysztofa-w-z-magazynu-plytek-na-fotel-prezesa-spoldzielni,id,t.html
asesor 10.04.2017 godz. 22:25
ex-magazynier winiarz, zatrudniony aktualnie w funkcji prezesa (z niepełnym wykształceniem wyższym) w Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na Piątkowie, objęty jest obecnie postępowaniem Prok. Rejonowej P-ń Stare Miasto pod sygnaturą 2 Ds/91/13 w sprawie nadużycia i sprowadzenia znacznycgh szkód t.j. o czyn z art. 296 § 1 kk., zagrożony karą do 5 lat. Kaftan czeka.
Piotr Kraśko 06.04.2017 godz. 14:12
Gratulujemy Panu Ministrowi dobrego samopoczucia. Stan demoralizacji w spółdzielniach mieszkaniowych ocenił Pan na podstawie ilości skarg wpływających co roku do Ministerstwa Infrastruktury. To bardzo nieobiektywna płaszczyzna odniesienia, bo uwzględnia jedynie tą część interwencji jaka została skierowana do ministerstwa i pomija zawiadomienia bezskutecznie zresztą kierowane przez członków spółdzielni mieszkaniowych bezpośrednio do prokuratur, sądów, do rzecznika praw obywatelskich, do CBA, do instytucji rządowych i samorządowych, do organów spółdzielni, do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, do Trybunału Europejskiego, do mediów i w różne inne miejsca. Na dodatek ilość skarg kierowanych na Pana ręce będzie notowała tendencje spadkowe, bo tracimy zaufanie do administracji, którą Pan kieruje. Nie dalej jak wczoraj opowiadała mi jedna z uczestniczek Konferencji, że skierowała do Ministerstwa Infrastruktury skargę na działalność swojej spółdzielni. Kopia tej skargi została przesłana prezesowi pewnie  z wezwaniem, żeby się  odniósł do podniesionych w niej zarzutów. Jedyny skutek tej skargi był taki, że prezes wezwał koleżankę na dywanik i bezczelnie ją zwymyślał. Drugi raz koleżanka już do Ministerstwa Infrastruktury nie napisze. I pewnie o to chodzi. Tyle, że taka  polityka, której wyrazem były również  tezy wynikające z wystąpienia Pana Ministra w programie Gość poranka m. in. błędnie szacujące rozmiary patologii w spółdzielniach mieszkaniowych nie służy  założeniom naprawy tego stanu rzeczy.

WIĘC CZYTAJ SZKODNIKU JEDEN! :

0. Prezesi spółdzielni mieszkaniowych podejrzani o korupcję. Afera na Śląsku. Dwaj byli i dwaj obecni prezesi spółdzielni mieszkaniowych z województwa śląskiego mieli przyjmować łapówki w zamian za preferowanie artykułów określonej firmy w trakcie prowadzonych remontów. Są podejrzani o popełnienie kilkunastu przestępstw.

1. Wielka afera w sosnowieckiej spółdzielni. "To mafia". Kto za to odpowie?
Mieszkańcy sosnowieckiej spółdzielni "Sokolnia" są zbulwersowani decyzją zarządców - lokale, w których mieszkali, zostały sprzedane za bezcen z nimi w środku. Teraz czekają na eksmisję, ponieważ nowy właściciel zadłużył nieruchomość.

2. Katowice: Przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowej oskarżeni o przyjęcie łapówki
Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją w Katowicach zakończyli śledztwo dotyczące korupcji w jednej z katowickich spółdzielni mieszkaniowych. Oskarżeni w sprawie przyjęli łapówki w łącznej kwocie prawie 1,4 mln zł w zamian za preferencyjne zlecenie robót termomodernizacyjnych budynków.

3. Prokuratura sprawdza Spółdzielnię Mieszkaniową Hutnik. Prokuratura w Sosnowcu bada czy w SM Hutnik nie dochodziło do przekrętów. Spółdzielnia kupiła dużą ziemię za 1,1 mln zł i sprzedała ją za 820 tys. zł. Mieszkańcy zarzucają SM Hutnik niegospodarność

4. Prokurator w RSM ;Bawełna. Zarząd brał łapówki?
Trwa śledztwo w sprawie przyjmowania w latach 2001 - 2011 łapówek przez członków zarządu Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Bawełna". Przesłuchano już ponad 50 osób. Śledztwo prowadzi je Prokuratura Rejonowa Łódź-Widzew.

5. SM Górnik w Katowicach. Prezes oskarżony o branie łapówek
Prokuratura zakończyła śledztwo dotyczące korupcji i przyjęcia łapówek w kwocie blisko 1,4 miliona zł przez władze Spółdzielni Mieszkaniowej Górnik w Katowicach. Oskarżonym grozi od 3 miesięcy do 7 lat i 6 miesięcy więzienia.

6. Spółdzielnia Mieszkaniowa kontra zarzuty byłego wiceprezesa. Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdnicy i Rada Nadzorcza odpierają zarzuty odwołanego z funkcji wiceprezesa Janusza Soleckiego o próbę narażenia spółdzielni na stratę 600 tysięcy złotych. Chcą także doprowadzić do całkowitego rozwiązania umowy o pracę.

więcej na TEMIDA CONTRA SM

7. Zawieszono postępowanie dotyczące zwrotu Urzędowi Miasta Łodzi przez Spółdzielnię Mieszkaniową Śródmieście 7 milionów złotych za sprzedaż z 98-procentową ulgą dwóch nieruchomości w centrum miasta. Tymczasem kilka wątków postępowania dotyczącego nieprawidłowości w spółdzielni znów powróciło do Sądu Rejonowego Łódź - Śródmieście. Członkowie spółdzielni czują się oszukani. - Nikt nie chce z nami rozmawiać, nie jesteśmy do niczego dopuszczani, boimy się, że to my będziemy musieli spłacać długi spółdzielni, gdy przyjdzie komornik - uważa pan Zbigniew, członek spółdzielni. - Syndyk oskarża nas, że nie pilnowaliśmy swoich spraw. Ale przecież za to płacimy radzie nadzorczej.

8. Wrocław: Łapówki w spółdzielni mieszkaniowej. Jest akt oskarżenia . Afera korupcyjna we wrocławskiej spółdzielni mieszkaniowej "Komunalnik". Po sześciu latach śledztwa przed sądem stanie siedem osób, w tym była prezes Grażyna M. i czterech byłych członków rady nadzorczej spółdzielni. Mieli brać łapówki od firm zainteresowanych kontraktami na prace budowlane i remontowe. Grażyna M. - jak twierdzi prokuratura - wzięła w ciągu trzech lat przeszło 590 tysięcy złotych. Sprawę wykryło CBA. Osoby ze spółdzielni były podsłuchiwane. Wobec jednej z nich zastosowano prowokację czyli tzw. "kontrolowane wręczenie" łapówki.

9. dalej nie mogę bo się kończy limit na opis Twojego prezesie Jankowski ARCHIPELAGU GUŁAG, KTÓREGO JESTEŚ TWÓRCĄ I OBROŃCĄ!!

10. Jedna z największych warszawskich spółdzielni mieszkaniowych ogłosiła upadłość. Śródmiejska Spółdzielnia Mieszkaniowa wpadła w spiralę długów, którą spowodowała nieudana inwestycja przy Grzybowskiej. - Mieszkańcy nie mają powodu do niepokoju - zapewnia mec. Krzysztof Gołąb, syndyk spółdzielni.

11. Afera mieszkaniowa w Olsztynie. Nowe apartamenty tylko dla ludzi prezesa?
Afera mieszkaniowa w Olsztynie. Spółdzielnia "Pojezierze" wybudowała w bardzo dobrej lokalizacji nowy blok z luksusowymi mieszkaniami. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, iż dostęp do mieszkań mają tylko osoby z najbliższego kręgu prezesa spółdzielni.

12. Skandal w Zabrzańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej
Zabrzańska Spółdzielnia Mieszkaniowa nie pozwala uczestniczyć kandydatom do Rady Nadzorczej w kolejnych częściach walnego zgromadzenia. Wstępu bronią spółdzielcom ochroniarze oraz pracownicy ZSM.

13. Co łączyło prezesa spółdzielni Pojezierze z sędziami i prokuratorami? - prokuratura sprawdzi układ olsztyński Czy podsłuchane przez CBŚ rozmowy dowodzą korupcji w olsztyńskim wymiarze sprawiedliwości? Przez siedem lat prokuratura nie sprawdziła procesowo, jaki był charakter powiązań między prezesem olsztyńskiej spółdzielni mieszkaniowej Pojezierze a prokuratorami i sędziami. Przyznał to przedstawiciel Prokuratora Generalnego podczas zwołanego na wniosek grupy posłów posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Postępowanie ma być prowadzone dopiero teraz, po interwencji posłanki PO Lidii Staroń.

więcej na: TEMIDA CONTRA SM

35 mln długów spółdzielni i wniosek o upadłość

Koniec śledztwa w sprawie Wielkopolanki
Prokuratura Rejonowa Poznań-Stare Miasto zakończyła śledztwo w sprawie działań na szkodę spółdzielni mieszkaniowej Wielkopolanka i skierowała do Sądu Rejonowego w Poznaniu akt oskarżenia przeciwko wiceprezesowi spółdzielni Bolesławowi R.
W pierwszych dniach listopada 2006 roku Prokuratura Rejonowa Poznań-Stare Miasto zakończyła śledztwo w sprawie działań na szkodę spółdzielni mieszkaniowej Wielkopolanka. Do Sądu Rejonowego w Poznaniu został skierowany akt oskarżenia przeciwko wiceprezesowi spółdzielni Bolesławowi R.
Bolesław R. odpowiada za podpisanie wyjątkowo niekorzystnego dla spółdzielni aneksu do umowy z właścicielami sieci sklepów Piotr i Paweł.
Według ustaleń prokuratury w styczniu 2001 roku prezes spółdzielni, prywatnie ojciec właścicieli sieci sklepów Piotr i Paweł, podpisał z synami umowę dotyczącą budowy marketu na osiedlu przy ul. Wojskowej w Poznaniu. Właściciele sklepów mieli za jego budowę płacić spółdzielni w ratach. Kiedy 70 procent inwestycji było już gotowe, na koncie spółdzielni nie było ani złotówki, choć zgodnie z umową właściciele sieci sklepów powinni na nie przelać już prawie 5.000.000,00 złotych.
Jak okazało się podczas śledztwa w marcu 2002 roku spółka Piotr i Paweł podpisała ze spółdzielnią aneks do umowy i na jego mocy zapłaciła Wielkopolance 400.000,00 złotych w miejsce przewidzianych umową 5 milionów. Dwa tygodnie później właściciele marketu odstąpili od umowy i zażądali zwrotu wpłaconych pieniędzy w formie trzech mieszkań. Aneks ten podpisał również Bolesław R. Doprowadziło to do załamania się inwestycji przy ul. Wojskowej, a spółdzielnia straciła na interesie z siecią Piotr i Paweł około 8.500.000,00 złotych. Osiedle do dnia dzisiejszego nie jest wykończone.
Prokuratura oskarżyła ponadto Bolesława R. o działanie na szkodę spółki Locum, której był prezesem. W wyniku działań Bolesława R. spółka Locum miała stracić w sumie ponad 8.000.000,00 złotych.
Spółdzielnia ma dziś ponad 35.000.000,00 złotych długów, nie licząc przynajmniej kilkumilionowych zobowiązań wobec członków. Spółdzielcy zdecydowali, że Wielkopolanka jest niewypłacalna i powinna ogłosić upadłość. Wniosek o ogłoszenie upadłości Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Wielkopolanka trafił już do Sądu.
Natomiast Bolesławowi R. w prowadzonej sprawie karnej grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Rzecznik Prasowy

MAM PODAĆ TEGO WIĘCEJ, WICEMINISTRZE KAZIMIERZU SMOLIŃSKI, ŻEBY PRZESTAŁ DZIAŁAĆ W INTERESIE MAFII?!?!?!?!?!

"Spółdzielcy mówią: zgoda, ale pod warunkiem, że kadencyjność zostanie ograniczona także we wszystkich organach państwa, a nie wybiórczo tylko w niektórych organizacjach, w tym w spółdzielczych."

Ja bardzo przepraszam, ale kto to są "SPÓŁDZIELCY"?!?!

Macie na mysli pracowników najmenych zatrudnionych do sprzątania klatek schodowych i księgowości? JAKIM PRAWEM ONI W OGÓLE ZABIERAJĄ GŁOS W SPRAWACH USTROJU PAŃSTWA?!?

KTO IM DAŁ TAKIE PRAWO??!!

ICH PRACODAWCY, PRZECIWKO KTÓRYCH PRAWOM MATACZĄ?!?!?!

CZY JERZY JANKOWSKI , JAKO NACZELNY LUSTRATOR SPÓŁDZIELNI, NIE MIAŁ NAJLEPSZEJ WIEDZY O OLBRZYMIEJ ILOŚCI AFER W SPÓŁDZIELNIACH W CZASIE RZĄDÓW PO?!?!

TO JAKIM PRAWEM TEN CZŁOWIEK NIE ZAWIADOMIŁ ORGANÓW O PRZESTĘPSTWIE?!?!

JAKIM PRAWEM TEN CZŁOWIEK NIE DOŚĆ ŻE NIE SIEDZI W WIĘZIENIU I CHODZI NA WOLNOŚCI TO JESZCZE CHODZI DO SEJMU I KORUMPUJE : POPRZEDNIO SLD (AJCHLER), PSL (GOS), A TERAZ WICEMINISTRA SMOLIŃSKIEGO?!?!?

DO MŁODYCH LUDZI: ŻYCIE W TAKIM KRAJU TO WSPÓŁUDZIAŁ W PRZESTĘPSTWIE