NA ANTENIE: DRIVING HOME FOR CHRISTMAS/CHRIS REA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Czas jechać pod Grunwald!

Publikacja: 06.07.2012 g.16:13  Aktualizacja: 06.07.2012 g.17:01
Poznań
Tak jak 602 lata temu z Gniezna pod Grunwald wyruszyła grupa rycerzy. Wezmą udział w bitwie, która w tym roku odbędzie się 14 lipca, czyli dzień przed rocznicą. Muszą pokonać ponad 200 kilometrów, co nie będzie proste, bo jadą bocznymi drogami i to na koniach. Z jakimi trudami muszą sobie radzić po drodze?
Rycerze z Gniezna pod Grunwald - Rafał Muniak
/ Fot. Rafał Muniak

- Żeby pod Grunwaldem być na dwa dni przed tegoroczną bitwą, Gnieźnieńska Chorągiew w sile 12 osób musi dziennie pokonać konno około 30 km - mówi rotmistrz Tadeusz Nitka. - Pogoda nas nie oszczędza. Albo mamy upały tak jak dziś,  albo tak jak w zeszłym roku - leje deszcz - dodaje.

- Jest to duże wyzwanie, ale jeśli ktoś ma pasję, przezwycięży się ten trud. Doskonalimy sztukę jeździecką i kultywujemy tradycję narodową - zapewnia Dorota Bandosz jadąca pod Grunwald w błękitnej sukni. - Przypominamy również że nasz arcybiskup Kurowski wysłał wtedy pod Grunwald sfinansowaną przez siebie chorągiew w sile 200 jezdnych - mówił starosta powiatu gnieźnieńskiego Dariusz Pilak. Przed odjazdem uczestnicy wyprawy złożyli kwiaty przy pomniku Bolesława Chrobrego.  

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 3
Rychu 11.07.2012 godz. 09:29
Jak widzę, nikogo nie interesuje temat towarzyskich spotkań przedstawicieli, tej głośno propagowanej, religii miłości.
A szkoda.
Dobrze jest bowiem, z okazji TEJ rocznicy, przypomnieć Polakom, że 529 lat po wymordowaniu pobożnych mnichów Zakonu NMP, niemieckojęzyczni katolicy wzięli odwet i pod wodzą katolika Adolfa H. i z napisami na klamrach pasów "Gott mit uns" poszli mordować polskojęzycznych katolików.
Zaiste. Dziwne i niezbadane są oblicza tej RELIGII MIŁOŚCI.
Rychu 08.07.2012 godz. 13:59
Dodam, że pobożni mnisi idąc do boju, z chęcią wymordowania, śpiewających Bogurodzicę, polskojęzycznych katolików, śpiewali Kyrie Eleison. Też bardzo pobożną piosenkę.
Rychu 07.07.2012 godz. 10:14
No i z czego tu się cieszyć i co tu świętować???
Kilkadziesiąt tysięcy rycerzy katolickich, spod znaku Orła Bialego, śpiewajacych Bogurodzicę i zjednoczonych z tysiącami "pogan", wymordowało i zarżnęło kilkadziesiąt tysięcy innych katolików.
W dodatku Ubogich i Pobożnych mnichów Zakonu Najświętszej Maryi Panny.
Ta rzeź mnichów bardzo wkurzyła owczesnego zastępcę Pana Bozi na ziemi i chciał nawet obłożyc polskich katolików anatemą, ale go Zawisza Czarny z kumplami trochę po pokojach watykańskich przegonił i mu przeszło. Choć niektóre żródła podają iż rzeczywiście Polskę przeklął i klątwy tej do tej pory nie zdjęto.
Stąd może tyle "dobra" na Polskę spływało później i spływa do tej pory.