- Do wysypu przyczyniła się łagodna zima, a także zarządzenia Unii Europejskiej o ograniczeniu wykorzystania pestycydów - mówi doktor Łukasz Sobiech z Uniwersytetu Przyrodniczego.
Tak naprawdę mówimy dzisiaj nie o zwalczaniu chwastów, ale o eliminowaniu ich do takiego poziomu, kiedy stają się nieuciążliwe. W tym momencie Unia Europejska wychodzi z nową strategią na lata i do 2030 roku, dzięki tak zwanej strategii od pola do stołu chce znacznie ograniczyć zużycie pestycydów. Dzięki czemu widok tych maków i chabrów będzie coraz częstszy.
Łąkowe kwiaty zaczynają powoli przekwitać, jednak za rok może ich być jeszcze więcej. Maki polne to kwiaty, które można wysiewać na przydomowych rabatach, bo nie zawierają żadnych odurzających substancji.