Wszystko wskazuje na to, że źródła zakażenia nie uda się ustalić. Nosicielem wirusa mógł być jeden z uczestników obozu, norowirusy mogły też być na źle umytych owocach, warzywach , mrożonkach, mogły też znajdować się w wodzie. W grupie zakażonych byli Polacy, Czesi i Amerykanie. Wypisani ze szpitala wracają do domów.