Mężczyzna zasłabł w łazience swojego mieszkania. Włączył się czujnik czadu, który zaalarmował domowników. Wezwali karetkę pogotowia, która zabrała nieprzytomnego 66 - latka do szpitala.
Mieszkanie zostało od razu przewietrzone. Pomimo to wezwani strażacy stwierdzili bardzo duże stężenie tlenku węgla, który był we wszystkich pomieszczeniach mieszkania. Zdaniem ratowników prawdopodobnie trujący gaz ulatniał się z łazienkowego piecyka gazowego do podgrzewania wody.