W tym miejscu drogę przecina torowisko. Do tej pory kierowców ostrzegały tylko znaki i auta wielokrotnie wjeżdżały pod pędzące tramwaje. Po zamontowaniu świateł wypadków ma być mniej. Taką nadzieję mają służby.
- Budowa sygnalizacji może potrwać do końca kwietnia. Wszystko zależy od pogody, bo mróz przeszkadza w inwestycji. Dużych utrudnień w ruchu na ulicy Starołęckiej jednak nie będzie. Najbardziej uciążliwe prace mają być przeprowadzane w nocy, aby nie blokować przejazdu w czasie szczytów komunikacyjnych - informuje Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu.