NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Czy naprawdę znasz swój fyrtel?

Publikacja: 11.10.2012 g.12:20  Aktualizacja: 11.10.2012 g.15:51
Poznań
Przyjeżdża rodzina albo znajomi i od progu pada pytanie - to co pojedziemy zobaczyć? Jaka jest nasza reakcja? Czy umiemy oprowadzić naszych gości po Poznaniu i zaproponować im interesującą, niebanalną wycieczkę po okolicy? Odkryć to, o czym nasi goście nie przeczytają w przewodnikach? Czy wiemy co pokazać poza miastem? Dokąd zabierają swoich gości mieszkańcy Kalisza, Konina, Leszna czy Piły?
Pałac w Rogalinie Wikipedia - Wikipedia
/ Fot. Wikipedia

Proponujemy rozejrzeć się wokół siebie. Czy jesteśmy turystami w miejscu zamieszkania? Czy potrafimy promować swoją "małą ojczyznę"? Ważne są rozmaite programy promocyjne, tworzone przez urzędników i organizacje turystyczne, ale wiadomo, że najlepszą promocję swojemu miastu robią jego mieszkańcy.

Czy znają Państwo swoje miejscowości? Historię, zabytki, ciekawe miejsca, tajemnice? Czy umieliby Państwo w niebanalny sposób oprowadzić po swojej okolicy? Zaproponować wycieczkę, która nie byłaby sztampową trasą - na przykład w Poznaniu - Ratusz, Stary Rynek, Ostrów Tumski - Malta. A może coś więcej? Coś bardziej zaskakującego? Tylko wtedy to "coś więcej" trzeba znać! Czy chętnie zwiedzamy swoje miasta i okolice? Czy istnieje coś takiego jak turystyka aglomeracyjna? Turystyka lokalna? Dotycząca nas - mieszkańców? Teraz - gdy pogoda już nie zachęca do dłuższych wypadów,  kilkugodzinny spacer po ciekawej okolicy na pewno byłby atrakcją. Czy zdarza się Państwu wziąć do ręki mapę i ruszyć w drogę dokoła Poznania i odkrywać, że taki Suchy Las, Murowana Goślina, a może nawet dalej - Śrem czy Pniewy to wcale nie takie nudne miejsca? Nie tylko chodzi o Poznań i okolice. To także pytanie do mieszkańców Piły, Leszna, Konina - czy jesteśmy czasem turystami w swoich miejscowościach?

Poznański dziennikarz, Dariusz Kaczyński, który lubi poznawać poznańską aglomerację twierdzi, że okolice Poznania to miejsca niezwykle urokliwe, nie zawsze dobrze znane poznaniakom, ale z całą pewnością - warte poznania. Powstają programy, które mają zachęcać mieszkańców aglomeracji do tego, żeby chcieli o swojej okolicy dowiedzieć się więcej. Promocji urokliwych miejsc powiatu służy między innymi akcja "Śladami Podróżników dookoła Poznania" organizowana przez powiat poznański. Urzędnicy przygotowali specjalne paszporty, które podbija się w każdej z pięciu miejscowości, związanych z wielkopolskimi podróżnikami. 

Czy taka forma zwiedzania "świata" może być atrakcyjna? Wydrukowano już 25 tysięcy paszportów - wszystkie rozeszły się jak świeże bułeczki!

W podpoznańskim Puszczykowie jest jedno z takich miejsc, które warto odwiedzić i to nie jeden raz w życiu, z wycieczką szkolną. To miejsce się zmienia. Chodzi o Muzeum-Pracownię Literacką Arkadego Fiedlera w Puszczykowie. Syn znanego podróżnika, Marek, przekonuje, że pracownia autora "Dywizjonu 303" promuje Puszczykowo i zachęca turystów (z Poznania, a nawet spoza Wielkopolski) do odwiedzania aglomeracji. Co Państwo zaproponowaliby zobaczyć jeszcze przy okazji Muzeum Fiedlera w Puszczykowie?

Oczywiście będąc turystą  u siebie, nie chodzi tylko o to by poznawać miejsca, muzea, zabytki ale także to co dla naszego regionu jest charakterystyczne. Na przykład - kuchnia. To bardzo ważny element promocji. W 2007 roku aż 7 milionów turystów przyjechało do Włoch tylko po to, żeby poznać włoską kuchnię. Aglomeracja poznańska nie jest taką kulinarno-turystyczną potęgą, ale mamy słynną pyrę, są też pyzy, gzik i rogale świętomarcińskie. Czy się nimi chwalimy?

Marek Gąsiorowski z kapituły konkursu "Nasze kulinarne dziedzictwo" ze smutkiem przyznaje, że Poznań nie wykorzystuje kuchni do promocji, a sami poznaniacy nie szukają w mieście "kulinarnych perełek" tylko zadowalają się restauracjami typu fast-food. Czy poznaniacy znają swoje miasto? Poza klasyczną trasą Rynek- Katedra-Malta? Przewodnika po naszym mieście, Karolinę Dąbrowską zapytaliśmy, czy mieszkańcy Poznania chętnie zwiedzają swoje miasto. Co ciekawego można zwiedzać np. na Ratajach albo Winogradach?

Nasze miejscowości kryją jeszcze wiele tajemnic. Zawsze jest coś do odkrycia - wie o tym doskonale - Jacek Hałasik, dziennikarz Radia Merkury i znawca historii Poznania. Uważa, że w Poznaniu jest mnóstwo atrakcyjnych miejsc, które można zwiedzić. I niewiele trzeba, żeby być turystą we własnym mieście. A jakie atrakcje polecają Państwo? Zapraszamy!

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 3
upierdliwa 11.10.2012 godz. 12:50
Szanowni Poznaniacy!
Każdego dnia podnieście głowy i popatrzcie na przepiękne ulice w blasku słońca! Poprowadźcie swoich gosci po mieście i popatrzcie od strony opery na Ekonomik - kolumnada lśni jak we Włoszech. Od strony Rynku Jeżyckiego w stronę Teatralki górne piętra kamienic są bajkowe. Cytadela jesienna nadaje się na obrazy mistrzów; cmentarz na Bluszczowej i Nowinie (dopóki nie zniszczymy ich nowoczesnymi nagrobkami) sąprzepiękne!
Tylko postarajmy sie zobaczyć to piękno!
Dido 11.10.2012 godz. 12:38
Jak byłem młody i wychodziłem w nocy z knajpy to często wchodziłem na jakieś podwórza wokół Starego Rynku i wspinałem się po drabinie na dach. To dopiero była atrakcja! Nikt czegoś takiego nie widział. Jaka tam - na wysokości 6-7 piętra jest cisza, a jaki widok!
forteca 11.10.2012 godz. 12:35
Odpowiedź jest prosta - forty! Turyści z USA wymiękali jak im to pokazywałem. Takie obiekty w samym środku miasta? Albo fort III w zoo. Spacerujemy po zoo i nic o nim nie wiemy. Wchodzimy ścieżką w bok i nagle - ogromny fort! Amerykanie wymiękali! Co prawda u nich to byłby perełki z biletem wstępu ca 20 USD, a u nas niszczeją, ale coś się dzieje. Poza tym wokół Poznania jest sporo ciekawych obiektów - można je znaleźć na opuszczone.org Świetną miejscówką jest też Cytadela, ale trasy podziemne powinny być otwarte, posprzątane i dostępne.