Turyści w Skorzęcinie mówią, że to smutny widok. Lustro wody tak się cofnęło, że na betonowym molo, z którego przed laty można było skakać na główkę, teraz można dojść na sam koniec suchą nogą po dnie.
Kończy się chyba era tej miejscowości. Jak nie będzie wody, to ludzie nie będą chcieli tu przyjeżdżać. Jesteśmy tu co roku to widzimy, że jest makabra
- narzekają mieszkańcy.
Sytuację wodną na Pojezierzu Gnieźnieńskim ma poprawić szereg inwestycji z przepompowywaniem wody z Warty do odkrywek pokopalnianych, jednak trwają jeszcze formalności.
Jest przygotowana dokumentacja środowiskowa niezbędna do wydania decyzji, ten raport musi uwzględniać cztery pory roku, dlatego tak długo to trwa. Następnie będzie możliwość wystąpienia o wydanie pozwolenia wodno-prawnego i pozwoleń na budowę. Realnie budowa może ruszyć pod koniec przyszłego roku
- tłumaczy członek Porozumienia Gmin Pojezierza Gnieźnieńskiego wójt Powidza Jakub Gwitt.
"Rekultywacja tych terenów z ochroną jezior może potrwać do 10 lat" - zapowiadała na konferencji prasowej w Gnieźnie w styczniu tego roku minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.