NA ANTENIE: 00:00-01:00 KLASYKA I/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Dariusz Hybel w "Wywiadzie z chuliganem"

Publikacja: 27.09.2021 g.09:37  Aktualizacja: 27.09.2021 g.09:48
Poznań
To on doprowadził do zdjęcia błyskawicy z budynku Arkadii.

To przed budynkiem Arkadii zginął Franciszek Ratajczak, pierwszy powstaniec zabity przez Niemców w czasie Powstania Wielkopolskiego, a w mieszczącym się w Arkadii teatrze koncertowali Ferenc Liszt i Niccolò Paganini.

Gdy na tym historycznym, miejskim budynku uczestnicy tzw. „strajku kobiet” umieścili błyskawicę, Dariusz Hybel rozpoczął batalię na rzecz jej usunięcia. Napisał głośny list do prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka i szturmował gabinety urzędników odpowiedzialnych za usunięcie szpecącego budynek paskudztwa. W końcu wygrał: Miejski Konserwator Zabytków ugiął się przed jego argumentami.

Skąd wziął się jego upór?

Ze złości, na to co się działo. Przecież to były działania otwarcie przemocowe, wzywające do atakowania kościołów, obalania pomników i pełne języka nienawiści, walką z którym lewica na co dzień się szczyci.

– mówi w Wywiadzie z chuliganem.

Hybel 20 lat temu był niezwykle oryginalnym poznańskim radnym o wolnorynkowych poglądach, który przeciwstawiał się miejskim układom. W czasie strajku MPK organizował Poznańską Partię Pieszych, która doprowadziła do tego, że miasto zwróciło pieniądze posiadaczom biletów miesięcznych. Radni z lewa i prawa często się z nim nie zgadzali, ale nikt nie kwestionował jego ideowości, którą zdecydowanie wyróżniał się na tle rady.

Teraz postanowił wrócić do politycznych działań, widząc hipokryzję „strajku kobiet”.

Najciekawszą dla mnie rzeczą było jak dziennikarz Gazety Wyborczej Piotr Żytnicki napisał, że w haśle „J… ć PiS” nie było tak naprawdę nic złego, bo to była taka zbiorowa terapia społeczna. I że nie było w tym języka nienawiści. Przecież podobnie można by tłumaczyć podobne hasła spod znaku swastyki i sierpa i młota.

– mówi Dariusz Hybel.

http://radiopoznan.fm/n/JaI6Aa
KOMENTARZE 0