Program chcą wprowadzić radni, a pomysł poparła komisja zdrowia. Zdaniem Danuty Rząsy, matki siedmiorga dzieci i członkini klubu dużych rodzin, program nic nie zmieni. "Nie ma tam propozycji tańszych biletów do kina czy teatru, a jest ulgowy wstęp do Palmiarni - zamiast 5 - 3 złote, dla mnie to obraźliwe. Oczekuję, że będzie to karta biznesowa, która będzie można zapłacić w sklepie np. za mleko" - tłumaczy Rząsa.
Jeden z autorów programu, radny Marek Sternalski, broni założeń projektu. "Z badań wynika 30 procent tych rodzin oczekuje od miasta wsparcia na rzecz wypoczynku dzieci i dostępu do kultury" - argumentuje Sternalski. Z ulg będzie mogło skorzystać około 7-8 tysięcy rodzin mających co najmniej trójkę dzieci. Program prawdopodobnie zacznie obowiązywać 1 stycznia przyszłego roku.