NA ANTENIE: 06:30 SKAZANI NA DIALOG/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Dobroczynność bez zgody urzędnika

Publikacja: 17.09.2013 g.12:20  Aktualizacja: 17.09.2013 g.16:04
Poznań
Każdy będzie mógł zebrać pieniądze na cel charytatywny i nie będzie musiał prosić urzędników o pozwolenie. Szykują się zmiany, dotyczące zbiórek publicznych.
pieniądze monety 1 - TomFoto
/ Fot. TomFoto

Projekt nowej ustawy o zbiórkach publicznych przyjął właśnie rząd. Jakie będą zmiany - o tym Małgorzata Steiner z ministerstwa administracji i cyfryzacji...

Teraz organizacja, która chce zbiórkę w miejscu publicznym przeprowadzić, musi dostać zezwolenie - wójta, burmistrza, starosty czy marszałka województwa. Wszystko zależy od tego na jakim terenie zbiórka ma się odbyć. Jeżeli dotyczy całego kraju zgodę musi dać minister administracji. "Formalności jest sporo" - przyznaje rzecznik marszałka województwa wielkopolskiego Anna Parzyńska-Paschke...

Ministerstwo administracji i cyfryzacji przekonuje, że przygotowany projekt zmian to zupełnie nowe podejście do dobroczynności...

Teraz organizacja zbiórki publicznej zabiera około miesiąca - tyle, jak pokazuje ministerstwo, to trwa - od złożenia wniosku o pozwolenie, przez wydanie tego pozwolenia - po złożenie sprawozdania w urzędzie i publikację tych informacji w prasie. Po uproszczeniu procedur - organizacja zbiórki charytatywnej w miejscach publicznych ma zająć 3 dni.

Na zmianach mają skorzystać wszyscy - my, urzędnicy i organizacje, które zbierają pieniądze... Małgorzata Steiner z ministerstwa administracji i cyfryzacji.

Z nowych przepisów, dotyczących zbiórek publicznych, zostały wyłączone zbiórki pieniędzy za pośrednictwem przelewów na konto i SMS-ów... Małgorzata Steiner:

Zbieranie na dobre cele przez przelewy na konto – gdzie przepływ pieniędzy jest rejestrowany – nie będzie wymagało zgłoszenia i nie będzie podlegało regulacji dotyczącej zbiórek publicznych. Tu przepływ środków jest automatycznie rejestrowany i może być odtworzony, nie ma więc potrzeby, by państwo narzucało dodatkowe ramy przejrzystości.

Projekt konsultowały już organizacje społeczne. W konsultacjach uczestniczyła między innymi Barbara Grochal z poznańskiego Hospicjum Palium. Planowane zmiany się jej podobają, choć ma pewne obawy.

Aby system dobrze działał - to my musimy się nauczyć zupełnie nowego podejście do dobroczynności. Dzięki jednemu portalowi informującemu o prowadzonych zbiórkach - każdy będzie mógł ocenić, czy środki zostały dobrze wydane czy też mogło dojść do nadużyć....Barbara Grochal z poznańskiego Hospicjum Palium:

Pozostaje tylko problem osób starszych, które nie korzystają z internetu i nie będą miały szansy sprawdzenia wiarygodności osób kwestujących....Barbara Grochal

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 2
cz'ytacz 17.09.2013 godz. 15:49
NATRĘCTWO czasem przechodzące w WYMUSZENIA i po tym HARACZE zakończne WALKAMI ULICZNYMI lub PODŁÓŻONĄ BOMBĄ oznajmioną przez telefon (zaufania).
A noo i problem z żebractwem które otrzymuje wyższą rangę zwaną DOBROCZYNNOŚCIĄ .To nie będzie już urzędniczy problem ,na szczeblu lokalnym ani centralnym tylko PROBLEM na szczeblu SPOŁECZNY-m.




A w PS napiszę że nie słuchałem tych wypowiedzi ,więc napiszę iż jakimś normalnym państwie NALEŻY SIĘ PORZĄDEK .Problem w tym, iż jak się coś rozkręca to trudno utrzymać porządek ,zwłaszcza gdy to coś ma wiele milionów drobnych trybików.
Tylko czy ktoś po jednorocznej maturze i kursach przysposobiających potrafi zrozumieć ten drobny szeczegół!?

Lenistwo i nieporadność dominują w świecie w którym unijne piniądze mają wszystko załatwić ,-nawet i głupotę tyż ...
xyz 17.09.2013 godz. 12:38
Mam takie wrażenie, że po raz kolejny w centrali wykombinowano reformę, która zwolni z rządzących z odpowiedzialności w kolejnej dziedzinie. Teraz zanim zdecyduję się wesprzeć jakąś akcję (na przykład w trakcie spaceru po śródmieściu) muszę najpierw poświęcić swój czas na szperanie w necie, aby mieć pewność, czy ktoś nie próbuje wykorzystać mojej dobroduszności. Nie podoba mi się to!