"Żeby się szybko odbić od tego dołka, w jakim się znaleźliśmy, trzeba było mieć nowy plan" - mówiła Elżbieta Witek.
I powstał ten nowy plan. Są do niego narzędzia. Jest to plan, który nie został wymyślony w ciągu jednej chwili, tworzony był przez cały czas pandemii. Jest to praca wielu ekonomistów, wielu doradców, wielu ludzi, którzy mają coś do powiedzenia, którzy w głowach mają mądrość i doświadczenie. I w ten sposób powstał projekt wyjątkowy. Takiego w Polsce jeszcze nie było. Podejrzewam, że nie tylko w Polsce, ale także w Europie, a być może również na świecie
- dodawała marszałek.
Elżbieta Witek wskazywała w Lesznie, że wyjątkowość Polskiego Ładu polega na tym, że dotyka każdej dziedziny życia i jest skierowany do wszystkich Polaków.
Marszałek Sejmu podkreślała, że do samorządów trafią zdecydowanie większe pieniądze niż w czasie pandemii.
Tych pieniędzy będzie dwa razy więcej. One są już wdrażane. Są pierwsze programy pomocy państwa dla samorządów. Samorząd musi mieć tylko 5 proc. wkładu własnego, resztę, czyli 95 proc. daje państwo. I to bez względu na to, jakie inwestycje będą chciały realizować samorządy - czy drogę, czy most, czy szkołę, obwodnicę, czy np. kawałek chodnika. Jeśli jakikolwiek samorząd wystąpi z takim projektem, pieniądze na to otrzyma. I my nie pytamy, kto rządzi w samorządzie czy Platforma, czy PSL. Wszędzie tam mieszkają obywatele. I to jest dla obywateli
- mówiła Elżbieta Witek.
Na widok unijnej flagi wniesionej na spotkanie przez zwolenników Koalicji Obywatelskiej Marszałek Sejmu zapewniała, że Polska jest i pozostanie częścią Unii Europejskiej. Elżbieta Witek do "Polskiego Ładu" przekonywała jeszcze dzisiaj w Rawiczu.