NA ANTENIE: HOTEL CALIFORNIA (ORYGINAL)/THE EAGLES
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Ewa Tylman była na moście o godz. 3.22?

Publikacja: 01.12.2015 g.22:43  Aktualizacja: 02.12.2015 g.15:28
Poznań
Anonimowy koniński biznesmen obiecał milion złotych nagrody za informację o tym, gdzie znajduje się żywa Ewa Tylman.
poszukiwania ewy tylman (5) - Szymon Mazur
/ Fot. Szymon Mazur

Poinformował o tym podczas konferencji wynajęty przez rodzinę zaginionej Krzysztof Rutkowski. Podczas spotkania z dziennikarzami przedstawił też nowe nagrania z prywatnego monitoringu po stronie Politechniki Poznańskiej. Według detektywów, Ewa Tylman przeszła na drugą stronę mostu Rocha. "Nie można wykluczyć udziału w tym zaginięciu osoby trzeciej, która nadbiegła od strony akademików Politechniki Poznańskiej" - mówi Krzysztof Rutkowski i zapowiada, że będą tam sprawdzać budynki, gdzie można swobodnie wejść.

26-letnia kobieta zaginęła ponad tydzień temu w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wracała z imprezy integracyjnej na Starym Rynku. Kobiety szukają policjanci i strażacy. Brzegi rzeki patrolowali policjanci na koniach, specjalny wóz Komendy Głównej i dron. Działania prowadzi w sumie kilkudziesięciu policjantów z Poznania, Czerwonaka, Obornik i Szamotuł. 

Policjanci jak dotąd zabezpieczyli 107 godzin nagrań monitoringu, przesłuchali ponad 30 osób, kilkakrotnie przeszukali tereny nad Wartą. Strażacy metr po metrze - przeczesywali dno Warty w okolicach Mostu św Rocha w Poznaniu przy użyciu sonaru. Urządzenie działa na zasadzie podwodnego USG. Pracę utrudniał szybki nurt Warty. 

W ramach poszukiwań 26 latki policjanci i pracownicy poznańskiego Aquanetu sprawdzali także studzienki kanalizacyjne wzdłuż Warty. W nich również nie znaleziono niczego, co mogłoby mieć związek z poszukiwaniami.

"Prokuratura w Poznaniu wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia uprowadzenia Ewy Tylman" - podaje Gazeta Wyborcza. Podstawą śledztwa jest wysłany w niedzielę SMS z żądaniem okupu w wysokości pół miliona złotych.

Anna Skoczek/ow/int

Więcej o sprawie tutaj: Poszukiwania Ewy Tylman - nad rzeką, Ewa Tylman zaginęła tydzień temu, Ewa Tylman porwana dla okupu, Poszukiwania Ewy Tylman wznowione, W Warcie znaleziono szczątki ludzkie, Co się stało z Ewą Tylman po godz. 3.18. Ostatnie zdjęcie zaginionej Ewy Tylman, Znaleziono dokumenty Ewy Tymlan, Poszukiwana poznanianka - Ewa Tylman

opr. za patriot24/jc/int

Zobaczcie najciekawszy fragment konferencji Krzysztofa Rutkowskiego

Zapis całej konferencji prasowej

http://radiopoznan.fm/n/4HOxJB
KOMENTARZE 39
thenikt 16.12.2015 godz. 23:02
A moze by tak przesluchac "anonimowego biznesmena"... Jesli zalezaloby mu tylko na znalezieniu Ewy, to nie mialoby znaczenia czy nagroda jest za zywą lub martwą...
Stawianie warunkow ze ma byc zywa i oferowanie gigantycznej wrecz nagrody za zycie obcego (?) czlowieka jest troche niedorzeczne.... Nie kwestionuje tutaj dobrej woli i checi pomocy ale jest to troche podejrzane....
Przechodzi mi przez mysl ze moze tak wysoka kwota pojawila sie dlatego , ze ten ktos wie, ze zywej Ewy juz nie ma.... Poniewaz to "biznesmen z konina" to moze ja znal...? moze dala mu kosza? moze stwierdzil, ze "jak ja nie bede jej mial, to nikt inny tez..." moze mial jakies powiazania z jej rodzina (biznesowe, prywatne, inne...) i chcial sie z jakiegos powodu zemscic sie na jej rodzinie (zrobic komus na zlosc?).... Jesli intencje biznesmena sa uczciwe, to ciesze sie ze sa w Polsce jeszcze ludzie, ktorzy bezinteresownie sa w stanie pomoc innym.... ale jesli jest inaczej.....?
anna 10.12.2015 godz. 21:20
Sprawdzcie proszę ten samochód, który przejeżdża w przeciwnym kierunku niż idą Ewa z Adamem chwilę po przejściu i zniknieciu czarnej postaci. Przecież kierowca tego samochodu musiał ich widzieć, a może nawet ma jakiś związek z tą sprawą???
ABW 06.12.2015 godz. 11:57
Ta sprawa sie nie wyjasni!!! abw nie pozwoli na to!!! zobaczycie...musiała zginac bo dowiedziała sie przypadkowo o tajnych sprawach chłopaka z ABW!!! koniec sprawy ludzie,ogarnijcie sie .TAK DZIAŁAJA SŁUZBY SPECJALNE!
Viee 05.12.2015 godz. 02:16
To wszystko jest takie dziwne....chłopak Ewy nie chce rozmawiać z nikim...do tego broni kolegę Ewy -niebieskiego. Co to za dziwne zachowanie wogole. .. jak można bronić tak bardzo kogoś kto był z ewa ostatnie chwile i do tego samemu nie chcieć z nikim rozmawiać? ?może wreszcie ktoś przejrzy na oczy i odkryje to co widać czarno na białym ze winni temu wszytkiemu mogą być właśnie te 2 osoby. Chłopak Ewki i jej kolega. Normalnie nie ufa się najbliższym czy rodzinie nawet a chłopak Ewy tak bardzo ufa niebieskiemu? ? Nie to nie możliwe uważam. Tych 2 panów powinni dobrze przesłuchać i wziąść ich pod włos ze juz wszystko wiedzą bo ze niby ten drugi przyznał się do prawdy i ze wszytko juz wiedzą co się stało.
manianaa 03.12.2015 godz. 12:36
Skąd na przystanku wziął się dowód ewy?
Czy sprawdzono bilingi adama z po zdarzeniu i do kogo dzwonił po zdarzeniu?
Skoro twierdzi, ze widział jak ewa tonie, dlaczego nie poinformował policji lub innych służb?
Jak to, możliwe, ze ciało ewy nie zostało znalezione na rzece, która nie ma wartkiego strumienia?
Dlaczego adam z zasłania sie niepamiecią, po czym mówi, ze widział tonąca ewę?
Dlaczego w eksperymencie widać jak adam z schodzi z ewa nad brzeg rzeki, a na monitoringu widac niby 2 osoby na moscie po czym niby sie rozstaja i ewa zostaje na moscie sama?

Ta cała historia nie klei sie kupy. .
Szczegóły 03.12.2015 godz. 08:29
Czy tylko mnie sie wydaje, ze na nagraniu na ktorym On prowadzi Ewe, osoba ktora przechodzi przez przejście na Ich stronę unosi rękę przechodzac kolo auta zaparkowanego po srodku? Daje znak?
XXX025 02.12.2015 godz. 10:01
Co z kamerami po drugiej stronie mostu skoro sie na nim rozstali i niebieski zszedł i zarejestrowała go ta pod ibisem to może któraś uchwycila Ewe po drugiej stronie mostu...na politechnice napewno sa kamery...czemu się rozstali widział w jakim jest stanie, pozatym mógł z nią jechać tramwajem... bardzo mi żal dziewczyny
ugiugkiggl 02.12.2015 godz. 09:00
każdego dnia ginie kilku ludzi w Polsce w biały dzień np z powodu zaniku pamięci , uprowadzenie dzieci etc a wy sie rozczulacie nad pijaną kobietą która sama łazi po nocy ???????
Znowu ja 02.12.2015 godz. 08:37
Niebieski bedac bardzo dobrym kolega Ewy (mowil o tym jej brat) napewno wiedzial gdzie pracuje jej chlopak nie sadze wiec zeby odwazyl sie zrobic jej cos zlego a juz tym bardziej wystawic ja do uprowadzenia no chyba ze jest idiota albo byl nacpany
Jeszcze raz ja 02.12.2015 godz. 08:24
Jesli chlopak dziewczyny pracuje w abw to on juz by wywarl presje na niebieskim zeby ten sobie przyponial co sie stalo sek w tym ze on chce zeby niebiski zapomnial co sie stalo, to nie wyglada na zaplanowana akcje moim zdaniem niebieski byl swiadkiem jakiegos nie spodziewanego zdarzenia a teraz jest zmuszony do milczenia
el 02.12.2015 godz. 07:10
Moim zdaniem podali jej cos na imprezie bo niewierze ze by sie tak opila jak jesze choruje i przyjmuje leki i mezycni to wykozystali teraz znajdzie sie zywa lub najstraszniejsza wersja ale tu mi nic niepasuje nic sie nieskleja zamatane czekam na wyjasniene tej sprawy ale czkoda Ewy mloda osoba a ktos bawi sie jej kosztem kosztem rodziny ktora czeka na Ewe
KiBiCeK 02.12.2015 godz. 01:59
Moim zdaniem Ewa na ten most nie dotarła!!!
KiBiCeK 02.12.2015 godz. 01:54
Tego nie wie nikt łącznie z panem Rutkowskim. Może czas podesłać tam jakąś ekipę, która założy monitoring?
Kpt. Żbik 02.12.2015 godz. 01:16
To Niebieski z Ewą idą 8 minut przez most, po czym sam wraca na drugą stronę w dwie minuty?
iza 02.12.2015 godz. 00:24
nie wiem dlaczego ale wydaje mi sie ze jej chlopak jet winny..a i tak wyjdzie ze nieszczesliwy wypadek!!!!
Do Marynarza 01.12.2015 godz. 23:41
No chyba ze niebieski widzial co dziewczynie zrobil jej chlopak a ten teraz nim manipuluje jest z abw to ma mozliwosci jak by celowo ja tam zaprowadzil gdzie nie ma kamer to by po 3 minutach nie wracal bo jesli by sie przejmowal kamerami i wszystko bylo by ustawione to by zszedl z mostu w miejscu gdzie nie ma kamer albo by go ktos autem zabral
Marynarz 01.12.2015 godz. 23:26
Nie ma wątpliwości. Niebieski na pierwszym monitoringu dokładnie wie, co robi bo idzie na umówioną godzinę. Prowadzi Ewę szybko i pewnie. Na samym początku nagrania widać jak dziewczyna zwraca się w prawo jakby oczekiwała pomocy od osoby, którą zobaczyła na mostowej, ale jest czymś odurzona (również alkoholem) i nie umie się skoncentrować, potem w oddali sytuacja się powtarza, ale niebieski ją szarpnął do siebie. Wchodzą na most. Chodniki na tym moście są bardzo szerokie, a bariery wysokie, nie ma żadnego powodu aby wypadać, jeśli ktoś w tym nie pomoże, nawet jeśliby się wymiotowało. Miejsce za mostem wybrano, bo nie ma tam kamer, jest zielony, trochę dziki skwer na prawo. Skoro niebieski zdecydował się odprowadzić Ewę , to nie ma żadnego powodu, żeby za mostem zrezygnował nagle, odwrócił się i sobie poszedł zostawiając ją na odludziu! Prawda jest taka, że za mostem ja komuś wystawił. Być może to porachunki jakiejś grupy z jej chłopakiem z ABW. Wrócił z powrotem mostem i poszedł na przystanek przy Królowej Jadwigi, gdzie zarejestrowała go kamera i gdzie potem znaleziono dowód dziewczyny! Dowód wziął wcześniej, gdy zbierał jej rzeczy z torebki. Teraz go wyrzucił, bo miał pewność, ze nie będzie go już musiał oddawać i tyle. A inna wersja mniej prawdopodobna to taka, że facet Ewy wyszedł po nią, bo chciał zobaczyć z kim jest. Zobaczył, że się obejmują, może całują, po pijanemu różne rzeczy się robi. Zobaczyła go Ewa i kazała szybko odejść niebieskiemu. Sama zaś dalej poszła z chłopakiem, który ze wściekłości zrobił jej jakąś krzywdę, może nawet w domu. A dowód podłożył dla zmylenia na przystanku, ale to mało prawdopodobne, bo wtedy niebieski nie miałby interesu mówić, że nic nie pamięta i nie przychodziłby z adwokatem, wręcz przeciwnie! Na 95% niebieski ją wystawił!
Kokolino 01.12.2015 godz. 23:20
Nowe nagranie z kamer korty http://sendfile.es/pokaz/592957---hnxy.html
DfD 01.12.2015 godz. 23:19
A może należy jej szukać u tych sióstr Serafitek?
aga 01.12.2015 godz. 22:18
Jestem pewna ze Ewa zyje i ja ktoś wywiozl. Moim zdaniem typ w niebieskiej kurtce i osoba co idzie za nimi to nie przypadek. Doprowadzil ja do miejsca przejecia adam z a ten co szedł zanii ja przejal i wywiozl.
jajaja 01.12.2015 godz. 22:14
Kurcze, a na Polibudzie, kortach, kosciele nie ma monitoringu ? .... Monitoring jest dalej w linii prostej przy Oplu i Chewrolecie....może szli (szła) w tym kierunku ?... Może by jeszcze poszperać na polance...jezioro maltańskie, nowopowstająca galeria z big placem budowy .... Pewnie już to ze 3 x sprawdzali...ale hm "głosno myslę". Ehhh znajdź się dziewczyno cała i zdrowa !
Ja 01.12.2015 godz. 21:53
Czy ktos bral pod uwage taka wersje zdarzen ze niebieski prowadzi Ewe obejmujac ja, widzi to chlopak Ewy, ktory wyszedl jej na przeciw pogonil niebieskiego (tu mamy osobe wbiegajaca na most) niebieski sie oddala para idzie w swoja strone niebieskiemu jednak cos nie daje spokoju i wraca na rataje zobaczyc czy wszystko wporzadku bo chlopak Ewy byl wkurzony, nie widzi pary (a moze i widzi ze ida razem)wraca do domu i teraz albo niewie co sie rzeczywiscie stalo albo wie i kryje chlopaka.
obserwatorka 01.12.2015 godz. 21:03
To dlatego "niebieski" czekał na rondzie Rataje licząc że Ewa dojdzie z tym któremu ją przekazał????Przez rondo Rataje musiała dalej przejść ażeby dostać się do swojego miejsca zamieszkania.
do ja 01.12.2015 godz. 20:46
Do jeziora maltańskiego nie aż tak blisko, jakieś 10 minut drogi
ja 01.12.2015 godz. 20:44
Komu przekazał Ewę? Zabroniła mu ta osoba mówić?Zastraszyła go? Skąd dowód osobisty przy AWF?
Wyraźnie przeszli rzekę. Gdzie jest Ewa?
ja 01.12.2015 godz. 20:42
Patrzę na mapy Google i z mostu do jeziora maltańskiego jest bardzo blisko, może tam trzeba szukać.
Bardzo to zagmatwane, szła z kolegą w niebieskiej kurtce, ten kolega mieszkał ze swoim przyjacielem a Ewa mieszkała z chłopakiem który pracuje w ABW ? Czy tak? Jeśli nie to proszę mnie wyprowadzić z błędu, bo jeśli tak to niebieski ją zostawił na moście a jej chłopak ją mógł przejąć bądź też przejął ją przyjaciel kolegi a może było dwóch takich samych w niebieskich kurtkach ?
Tom 01.12.2015 godz. 20:41
hm... czy dobrze zrozumiałem, ktoś zaczyna biec w kierunku Ewy i nagranie się urywa ?
ja 01.12.2015 godz. 20:33
Ja p,,,,,,e na konferencji pokazano jeszcze jak koleś włącza telefon (daje sygnał?) i ktoś podbiega do nich ...
Strach pomyśleć co tam się stało i co dzieje się z Ewą, może ten 1.000.000 kogoś skusi?
obserwator 01.12.2015 godz. 20:32
No w tym miejscu to jest już rozwidlenie ulic, jedna biegnie przy Politechnice, druga to Serafitki. Do rzeki to już nie tak blisko. Może nie w rzece należy Ewę szukać?
poznan 01.12.2015 godz. 20:29
A skąd pewność że to był"niebieski" a nie ktoś kto na Ewę czekał?Może Ewa dalej wędruje już z kimś innym???
Tom 01.12.2015 godz. 20:25
Wchodzą na most razem a schodzi tylko on,idiota by się zorientował że on wie co się stało i jeszcze chodzi wolno ? Brawo policja !
Kaśka 01.12.2015 godz. 19:19
Przymknąć niebieskiego. To on jest wszystkiemu winien
Iza 01.12.2015 godz. 18:29
Skoro nagroda za odnalezienie Ewy wzrosła do miliona, to raczej nie ma już nadziei na odnalezienie jej żywej :(((
kotek 01.12.2015 godz. 18:19
Niebieski jest funkcjonariuszem sluzby na trzy litery.
OSTRYKOMENTARZ 01.12.2015 godz. 17:48
Bez wątpienia "Niebieski" ma pełną wiedzę o tym zniknięciu. Zastanawia mnie opieszałość prokuratury. Jestem przekonany, że zmiękłby, gdyby usłyszał o 3 miesięcznym areszcie. "Niebieski" powinien już wiedzieć, że jest umoczony i rozpocząć współpracę. Albo robił za naganiacza do porwania, albo zrobił jej krzywdę. Nikt nie wierzy w jego bycie pijanym i słabą pamięć. Zastanawiający jest ten dowód na przystanku. Wiatr go tam nie przywiał. Być może utraciła go wcześniej, albo on jej wykradł podczas owego spaceru, a potem po jakiś tam wydarzeniach go wyrzucił na przystanku. Mimo to jestem nadal pełen nadziei, że wszystko skończy się dobrze.
gość 01.12.2015 godz. 17:19
Jak nawet wpadła przypadkiem do rzeki to jakby pan w niebieskim nie uciekł i zadzwonił po pomoc to dziewczyna mogłaby żyć. Choć życzę wszystkim żeby znalazła się cała i zdrowa
niebieski kapturek jest zawsze podejrzany 01.12.2015 godz. 17:04
W komedii "Brunet wieczorową porą" pada kwestia "czerwony kapelusz jest zawsze podejrzany" ... A tu po tylu latach uwspółcześniona wersja " niebieski kapturek jest zawsze podejrzany" z czym i ja się zgadzam
Oliwia 01.12.2015 godz. 16:51
Skoro byli na moście razem o 3:22 to jak na mostowej mogli być o 3:24? Może godziny w monitoringu nie mają dobrze ustawionego czasu, a może miało to być o 3:32?
NATALIA 01.12.2015 godz. 16:31
Moim zdaniem pan niebieski dobrze wie co się stało albo on to zrobił albo był to wypadek