Poinformował o tym podczas konferencji wynajęty przez rodzinę zaginionej Krzysztof Rutkowski. Podczas spotkania z dziennikarzami przedstawił też nowe nagrania z prywatnego monitoringu po stronie Politechniki Poznańskiej. Według detektywów, Ewa Tylman przeszła na drugą stronę mostu Rocha. "Nie można wykluczyć udziału w tym zaginięciu osoby trzeciej, która nadbiegła od strony akademików Politechniki Poznańskiej" - mówi Krzysztof Rutkowski i zapowiada, że będą tam sprawdzać budynki, gdzie można swobodnie wejść.
26-letnia kobieta zaginęła ponad tydzień temu w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wracała z imprezy integracyjnej na Starym Rynku. Kobiety szukają policjanci i strażacy. Brzegi rzeki patrolowali policjanci na koniach, specjalny wóz Komendy Głównej i dron. Działania prowadzi w sumie kilkudziesięciu policjantów z Poznania, Czerwonaka, Obornik i Szamotuł.
Policjanci jak dotąd zabezpieczyli 107 godzin nagrań monitoringu, przesłuchali ponad 30 osób, kilkakrotnie przeszukali tereny nad Wartą. Strażacy metr po metrze - przeczesywali dno Warty w okolicach Mostu św Rocha w Poznaniu przy użyciu sonaru. Urządzenie działa na zasadzie podwodnego USG. Pracę utrudniał szybki nurt Warty.
W ramach poszukiwań 26 latki policjanci i pracownicy poznańskiego Aquanetu sprawdzali także studzienki kanalizacyjne wzdłuż Warty. W nich również nie znaleziono niczego, co mogłoby mieć związek z poszukiwaniami.
"Prokuratura w Poznaniu wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia uprowadzenia Ewy Tylman" - podaje Gazeta Wyborcza. Podstawą śledztwa jest wysłany w niedzielę SMS z żądaniem okupu w wysokości pół miliona złotych.
Anna Skoczek/ow/int
Więcej o sprawie tutaj: Poszukiwania Ewy Tylman - nad rzeką, Ewa Tylman zaginęła tydzień temu, Ewa Tylman porwana dla okupu, Poszukiwania Ewy Tylman wznowione, W Warcie znaleziono szczątki ludzkie, Co się stało z Ewą Tylman po godz. 3.18. Ostatnie zdjęcie zaginionej Ewy Tylman, Znaleziono dokumenty Ewy Tymlan, Poszukiwana poznanianka - Ewa Tylman
opr. za patriot24/jc/int
Zobaczcie najciekawszy fragment konferencji Krzysztofa Rutkowskiego
Zapis całej konferencji prasowej
Stawianie warunkow ze ma byc zywa i oferowanie gigantycznej wrecz nagrody za zycie obcego (?) czlowieka jest troche niedorzeczne.... Nie kwestionuje tutaj dobrej woli i checi pomocy ale jest to troche podejrzane....
Przechodzi mi przez mysl ze moze tak wysoka kwota pojawila sie dlatego , ze ten ktos wie, ze zywej Ewy juz nie ma.... Poniewaz to "biznesmen z konina" to moze ja znal...? moze dala mu kosza? moze stwierdzil, ze "jak ja nie bede jej mial, to nikt inny tez..." moze mial jakies powiazania z jej rodzina (biznesowe, prywatne, inne...) i chcial sie z jakiegos powodu zemscic sie na jej rodzinie (zrobic komus na zlosc?).... Jesli intencje biznesmena sa uczciwe, to ciesze sie ze sa w Polsce jeszcze ludzie, ktorzy bezinteresownie sa w stanie pomoc innym.... ale jesli jest inaczej.....?
Czy sprawdzono bilingi adama z po zdarzeniu i do kogo dzwonił po zdarzeniu?
Skoro twierdzi, ze widział jak ewa tonie, dlaczego nie poinformował policji lub innych służb?
Jak to, możliwe, ze ciało ewy nie zostało znalezione na rzece, która nie ma wartkiego strumienia?
Dlaczego adam z zasłania sie niepamiecią, po czym mówi, ze widział tonąca ewę?
Dlaczego w eksperymencie widać jak adam z schodzi z ewa nad brzeg rzeki, a na monitoringu widac niby 2 osoby na moscie po czym niby sie rozstaja i ewa zostaje na moscie sama?
Ta cała historia nie klei sie kupy. .
Wyraźnie przeszli rzekę. Gdzie jest Ewa?
Bardzo to zagmatwane, szła z kolegą w niebieskiej kurtce, ten kolega mieszkał ze swoim przyjacielem a Ewa mieszkała z chłopakiem który pracuje w ABW ? Czy tak? Jeśli nie to proszę mnie wyprowadzić z błędu, bo jeśli tak to niebieski ją zostawił na moście a jej chłopak ją mógł przejąć bądź też przejął ją przyjaciel kolegi a może było dwóch takich samych w niebieskich kurtkach ?
Strach pomyśleć co tam się stało i co dzieje się z Ewą, może ten 1.000.000 kogoś skusi?