Prokurator twierdzi, że wykorzystując stanowisko i dostęp do danych klientów wyłudzała pożyczki.
Fałszowanie papierów wartościowych to w polskim prawie przestępstwo zagrożone karą do 25 lat więzienia.
- Ustalono, że kobieta podrabiała podpisy klientów na umowie pożyczkowej i przywłaszczała pieniądze należne z tych umów. Opatrywała również podpisami rzekomych klientów, a ta okoliczność miała wpływ na zagrożenie karne. Stanowiące zabezpieczenie pożyczek weksle stanowiły papiery wartościowe, a ich podrabianie w polskim prawie traktowane jest jak podrabianie znaków pieniężnych - tłumaczy Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
43-latka przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia. Na proces poczeka na wolności.