Ma on powstać w miejscu starego, nieczynnego już budynku. Urzędnicy podczas konsultacji pytają mieszkańców jedynie o fasadę. A zdaniem części radnych i społeczników ważna jest funkcjonalność nowego obiektu.
W konsultacjach mieszkańcy mogą wybierać między mniej lub bardziej historyczną fasadą dworca. Radny PiS Adam Pawlik takie konsultacje nazywa fasadowymi. Jak mówi, dla dworca kolejowego najważniejsza jest funkcjonalność, czyli to, w jaki sposób pasażerowie będą przechodzić z jednego miejsca w drugie oraz gdzie będą kasy.
Prezydent Jacek Jaśkowiak boi się, że rozszerzenie konsultacji opóźni budowę. Jego zdaniem nowy dworzec w Poznaniu będzie gotowy za trzy lata.
Adam Michalkiewicz/mk/int