NA ANTENIE: ALL ALONG THE WATCHTOWER/JIMI HENDRIX
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

"Funkcjonowało w stałym zagrożeniu, ale było znakomicie zorganizowane". 83 lata temu powstało Polskie Państwo Podziemne

Publikacja: 27.09.2022 g.14:05  Aktualizacja: 28.09.2022 g.07:52 Jacek Butlewski
Wielkopolska
Dokładnie 83 lata temu powstało Polskie Państwo Podziemne. Były to tajne struktury państwowe podległe rządowi RP na uchodźstwie.
polskie państwo podziemne rocznica  - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

Główne poznańskie uroczystości odbyły się przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej. W tym roku przypomniano postać Ireny Bobowskiej, która urodziła się w Poznaniu w 1920 roku, działała w konspiracji, za co została skazana na śmierć. Miała wtedy zaledwie 22 lata - mówi Rafał Kościański z Instytutu Pamięci Narodowej

Była przesłuchiwana w siedzibie gestapo, następnie przebywała w Forcie VII, udało jej się przemycać na zewnątrz grypsy, kierowane do rodziny i tą samą drogą otrzymywała wiadomości od matki i sióstr. Pisała wiersze przepełnione tęsknotą za domem, wolnością i bliskimi - opisy krążyły po różnych więzieniach. Pisała w liście do matki: "Sądzę, że całe zło na świecie i wszystkie wojny są spowodowane tym, że ludzie nie nauczyli się jeszcze wzajemnie rozumieć"

- mówi Rafał Kościański.

Państwo podziemne funkcjonowało w stałym zagrożeniu, ale było znakomicie zorganizowane - przypomniał marszałek Marek Woźniak. Jak dodał walczyły także kobiety.

Nieliczne z tej wielotysięcznej armii kobiet osobiście walczyły z bronią w ręku z okupantem. Większość wykonywała mrówczą, pozornie niedostrzegalną pracę, bez której jednak Polskie Państwo Podziemne nie mogłoby sprawnie funkcjonować, zwłaszcza tu, w Wielkopolsce, która została administracyjnie wcielona do Trzeciej Rzeszy, a mieszkańcy skazani na całkowitą germanizację. Wszelkie próby powstrzymywania nazistowskiej machiny zagłady zasługiwały i zasługują na nasze uznanie i wdzięczność

- mówi marszałek. 

Kobiety pracowały m.in. jako szyfrantki i kolporterki pracy, pomagały żołnierzom, przygotowywały fałszywe dokumenty - dodaje Marek Woźniak.

 

W Lesie Skarszewskim pod Kaliszem uczczono pamięć pomordowanych żołnierzy AK. Dziś obchodzony jest Dzień Polskiego Państwa Podziemnego. 19 stycznia 1945 roku rozstrzelano tam 56 działaczy antyhitlerowskiego podziemia. Wśród nich byli także fabrykanci, właściciele majątków i architekci pochodzenia niemieckiego.

Działalność w polskim podziemiu tak dużej liczby osób pochodzenia niemieckiego była dla nazistów wielkim zaskoczeniem. Dlatego też zdecydowano aresztowanych konspiratorów osądzić i skazać w pokazowym procesie.

Kwiaty złożono także w miejscu ich zbiorowej mogiły na cmentarzu tynieckim:

To jest szczególna karta, bardzo niezwykła na tle całego państwa, bo oczywiście my wszyscy oddajemy hołd żołnierzom AK i innych organizacji podziemnych, natomiast ta specyfika Kalisza polega na tym, że obywatele polscy pochodzenia niemieckiego oddali życie za naszą Ojczyznę. I to wskazuje na to, jak ważne dla nich było Państwo Polskie i ta druga, a może w tym przypadku pierwsza Ojczyzna

- mówił przewodniczący Rady Miasta Kalisza, historyk Tadeusz Skarżyński.

Z 56 zabitych osób, udało się ustalić tożsamość tylko 30 pomordowanych. Na cmentarzu tynieckim hołd działaczom podziemia złożyli władze miasta, przedstawiciele parlamentarzystów, związki kombatanckie, służby mundurowe oraz młodzież szkolna.

http://radiopoznan.fm/n/3qFk6Q
KOMENTARZE 0