Nie podobały mu się również firany. Prezydent wielokrotnie mówił o tym dziennikarzom.
Paweł Marciniak, rzecznik Urzędu Miasta Poznania mówi, że oprócz gabinetu remontowany jest sekretariat oraz salonik, w którym prezydent przyjmuje gości. Pieniądze na remont pochodzą z budżetu miasta. - W ramach corocznych remontów na ten cel przeznaczono 80 tys. zł - mówi.
Prace potrwają trzy tygodnie. Na czas remontu prezydentowi stworzono tymczasowy gabinet w innym z urzędowych pomieszczeń.
Oj chyba nie dotrwa do konca kadencji...