W zeszłym tygodniu 59-latek został złapany na niebezpiecznej jeździe i jego pojazd odholowano. Auto nie jest dopuszczone do ruchu z uwagi na zły stan techniczny. Mężczyzna odebrał jednak w piątek samochód z parkingu depozytowego, zignorował przepisy i odjechał.
Jak przekazała nam dziś Marta Mróz z poznańskiej policji, już po kilku godzinach został złapany przez policjantów. Wówczas „Gargamel” zaparkował na ulicy Ziętary w miejscu niedozwolonym. Pojazd znów odholowano.
Kierowca nie przyjął wystawionych mu dotychczas mandatów. Sprawą zajmie się teraz sąd.
„Gargamel” będzie mógł zabrać samochód na lawetę po odebraniu dokumentów. Tym razem obsługa parkingu ma przypilnować, żeby nie wyjechał nim na ulicę.