Kilkaset osób ustawiło się w kolejce do wielkiego gara z gęsiną. W konkursie zorganizowanym przez Poznański Klub Biesiadników nagrodzono restauratorów, którzy serwują najlepsze dania z gęsi. Ci ostatni przekonują, że gęsina jest warta uwagi i zdradzają, jak powinna być przyrządzona.
- Powinna być krucha z chrupiącą skórką. Gęsina świętego Marcina to już tradycja. Przygotowałem zupę z pieczonej gęsiny, ona była m.in z pierożkami. Gęsina ma taki swój specyficzny posmaczek, podobnie jak kaczka czy dziczyzna. Trzeba posmakować, żeby wiedzieć. Rzadko ją spożywamy, szkoda, że tylko przy takim święcie. To jest mięso delikatne, które można przyrządzić na wiele sposobów, a co za tym idzie, każdy znajdzie coś dla siebie - wyjaśniają restauratorzy.
Gęsinę w czasie imienin ulicy Święty Marcin promowano piąty raz. Gęsi można było zobaczyć nie tylko na Starym Rynku ale też m.in w czasie korowodu.